Ey, Leeny cook this shit up
Yea, o

Nie złapią w kajdany, chcę nadgarstki prezydenckie
Mam zawsze czyste dłonie, zwłaszcza kiedy liczę pengę
Robię podjazd pod scenę, duże fury są Niemieckie
Rzucam bomby na kraj, jakbym wyciągnął zawleczkę

Studentka medycyny, pod szkołę podjeżdża Bentley
Wie jak działa proch, a przecież dała przysięgę
Ojciec nie pokryje, kiedy wpierdolisz się w mefe
Skończyło się to tak ze temat bierzesz na krechę

Sky Tower Wrocław obok mnie leży brunetka
Widok na całe miasto, kiedy robię ją na piеska
Ma głowę w chmurach, kiedy ja głowę w ofertach
Tak cały czas się kręci, jak w kasynie na rulеtkach

Mój fetysz pieniądze, chcę więcej na koncie
Parę karat mam w złocie, biere Set na grubym splocie
To VVS wiesz dobrze, się wijesz po dropsie
To ja tutaj rządzę, zęby białe, jak Colgate

Brak pewności siebie kiedy mówisz o temacie
Nie chcę już nigdy więcej zapierdalać na etacie
Co to znaczy czuć dumę? Może spytać mojego tatę
Musiałem wejść w pule, żeby zgarnąć z tego papę

Na mnie puch, za pięć kół (uuu)
Wiem, co to trud, nie chcę go czuć (uuu)
Cali buch, do moich płuc (uuu)
Na nas spójrz, tu żaden głód (uuu)

Dzwonię no bo mam ochotę nie bierze na sentymenty mnie, u, yeah
Zostawię centymetry w niej
Jestem dobrym graczem, także potrzebuję przerwy mniej
Houston mamy problem, jestem jak z parkietu NBA

Fura trochę koni, tak jak powiedział to Młody West
Taką z bratem chciałem jeszcze jak byliśmy mali
Nagrywam to w GG tam, gdzie Vkie OGCALI
Tutaj leci non stop ogień, nie oduczymy się palić

Chyba, chyba poczułem coś tak jakbym dostał zapaść
Na mnie za dużo biżuterii będą mogli na mnie napaść, to napad
Zabieram jej serce przyrosty mam wszędzie
Ziomale już wiedzą co będzie

Minął rok tu, minął rok, minął rok, nie mów do mnie kotku
Patrz na krok (patrz na krok)
Jestem z osiedla, gdzie co drugi, to szpont
Ona chciała w to wejść, ale to duży błąd

Nie złapią w kajdany, chce nadgarstki prezydenckie
Mam zawsze czyste dłonie, zwłaszcza kiedy liczę pengę
Robię podjazd pod scenę, duże fury są Niemieckie
Rzucam bomby na kraj, jakbym wyciągnął zawleczkę

Studentka medycyny, pod szkołę podjeżdża Bentley
Wie jak działa proch, a przecież dała przysięgę
Ojciec nie pokryje, kiedy wpierdolisz się w mefe
Skończyło się to tak ze temat bierzesz na krechę

Na mnie puch, za pięć kół (uuu)
Wiem, co to trud, nie chcę go czuć (uuu)
Cali buch, do moich płuc (uuu)
Na nas spójrz, tu żaden głód (uuu)

Uuu, u, u, uuu, u, u
Uuu, u, u, uuu, u, u