song lyrics / Abradab / Dzikołaj lyrics  | FRen Français

Dzikołaj lyrics

Performer Abradab

Dzikołaj song lyrics by Abradab official

Dzikołaj is a song in Polish

Wzrost sto osiemdziesiąt zawód Dzikołaj
Mam czapkę czerwoną i kubrak do kolan
Przynoszę dzieciom to co zechcą
Bo to ja odebrałem byt peweksom
I wiesz ja przynoszę także coś dorosłym
Chociaż urośli w międzyczasie mają wąsy
Mam dla nich specjalny prezent na te święta
Taki że długo po nich będą wciąż pamiętać

Kiedy pracujesz w pocie czoła
Lub kiedy nudzi Ci się szkoła
To wtedy imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj
Gdy nie wychodzi Ci nic zgoła
Czujesz się jak stara pierdoła
To wtedy imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj
Pasożytujesz jak jemioła
Czyż pracowity jest jak pszczoła
To głośno imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj

Mam zaprzęg odjebany na wysoki połysk
Kiedy mknę po niebosłkonie myślisz że to meteoryt
Ląduję pod łóżkiem jak nocne potwory
Ale po pijaku bywa różnie sorry
Dysponuję całą gamą suwenirów
Od niechcianej ciąży do światowego miru
Więc nie zawsze wszystkim się podoba
Ten towar który mogę im zaoferować
Ja wchodzę przez okno które częstuję z buta
Dobry wieczór proszę państwa to boruta
Są ze mną śnieżynki różowe jak dwie świnki
Rozpoznasz je po gołych dupach
Patrzę po twarzach wszyscy jacyś w szoku
Chyba nie widzieli jeszcze mnie w tym roku
Na stole szklanki kręci się tu biba
Więc Dzikołaj tu widać się Wam przyda
Nie wyjdziesz z niczym jeśli już przyszedłem
Przyjmij nóż w żebrze albo febrę
Dup! Twoja żona może urodzić bliźniaczki
Tylko proszę Cię na chwilę zaśnij

Kiedy pracujesz w pocie czoła
Lub kiedy nudzi Ci się szkoła
To wtedy imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj
Gdy nie wychodzi Ci nic zgoła
Czujesz się jak stara pierdoła
To wtedy imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj
Pasożytujesz jak jemioła
Czyż pracowity jest jak pszczoła
To głośno imię me zawołaj
Przybędzie wnet wstrętny Dzikołaj

Za zakłócanie ciszy mam wysokie mandaty
Ale jeśli są za niskie mam granaty
Mam dobry alkohol po którym oślepniesz
Oraz gówno w które na pewno wdepniesz
Mam dziewczyny które chcą iść za mąż
Ale kochać będą tylko Twoje siano
Lecz mam też buty które będą sprawiać
Że to siano będzie ciągle z nich wystawać
Mam dobre pomysły które spalą na panewce
I mam też miłość którą utopisz w butelce
Kilku przyjaciół którzy Cię opuszczą
Na starość dam Ci zaszczane łóżko
Dam Ci wnuczęta które oleją Twój pogrzeb
Ale spadek będą chciały i owszem
Mogę dać Ci jeszcze wiele przyjemności
Tylko powiedz potrzeba Ci gości
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Dzikołaj lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the top of the trash
2| symbol at the top of magnifying glass
3| symbol to the right of the eye
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid