Nie mam idoli est une chanson en Polonais
Dlaczego muszę się tłumaczyć ludziom takim jak ty
Tak samo spierdala ten czas mi takie same gwiazdy
Nad głową mamy takie same gwiazdy
Nie umiesz walczyć to nie musisz wcale walczyć
Ja ci nie każę robić rapu jeśli nie chcesz mordo
Jak widzę twoje szczęście to się z tobą cieszę mordo
A widzę czasem w ludziach że kurwa tłumią samotność
I podam ci pomocną rękę jeśli w życiu ci nie poszło
Moje ziomy jak nie mają floty oferuję serce
Rano wstaję do roboty mam na fundamencie szczęście
Już chciał nawiedzić mnie ten pierdolony belzebub
A wypisałem się z teatru co ma pod tytułem „Bóg"
I to jest w sumie mocny ból bo nadzieję miałem że
Te demony pójdą w chuj wódę chowam gdzieś pod stół
Tracę siłę znów jeszcze chwila ciszy hej
Się nie wczuwam tyle już
Bo nie mam idoli nie
Nie wiele mnie boli nie
Przestałem dolewać ej
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Bo nie mam idoli nie
Nie wiele mnie boli nie
Przestałem dolewać ej
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Na moje podkrążone oczy już przymykam jedno z nich
Drugie jest w chuj sokole trzecie patrzy na jebane psy
Które chcą gryźć ale tylko nogawki tylko do trawki
Możecie mi kurwy trawnik tu obsłużyć
Brudy ja się z nimi dzielę w braćmi
Tak samo jak flotą kiedy moją tylko tratwy
I na każdy potop mam dla nich tlenowe maski
Dobra wariacie ty mi już nie pierdol
Weź wypierdalaj z chujową energią
Bo zwykle się piorę z myślami jak perwoll
Czysta nie pomaga na brudy na pewno
Ale ja na pewno tak
Ślady naszych podeszw są odbite na tych samych dnach
Pierdolony strach w dupie
Go dzisiaj mam w ludziach
Widzę ten blask w ludziach widzę przede wszystkim że nie jestem sam
W ludziach widzę przede wszystkim że nie jestem sam
Bo nie mam idoli nie
Nie wiele mnie boli nie
Przestałem dolewać ej
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Bo nie mam idoli nie
Nie wiele mnie boli nie
Przestałem dolewać ej
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie
Te wódę do coli nie