paroles de chanson / Vienio parole / Koncerty lyrics  | ENin English

Paroles de Koncerty

Interprètes VienioZIP SkładPelé

Paroles de la chanson Koncerty par Vienio lyrics officiel

Koncerty est une chanson en Polonais

Krew na scenie tak dzisiejsze gazety napisały o koncercie
Który odbył się w warszawskiej Stodole
Impreza miała promować płytę
A zmieniła się w prawdziwe pole bitwy

Nieraz zastanawiałem się jak to kiedyś będzie
1 lipca koncert towarzyszył kolędzie
Na drugi dzień napisane krew na scenie
Fotoreportera od farmazonu uzależnienie
Co miało znaczyć te przypałowe stwierdzenie
Pytam sie ciebie no pytam ej wy tam
Co ma znaczyć ta tandeta
To co napisali to bzdeta głupota wyrafinowana plota

Fu nawinął choć zakrwawiona kapota

Melanż total nie liczy się czas
Niestotna flota tylko ziomale
Maniury ciągłe z Securitas awantury
Wolny styl pijanego mistrza
Siwy obok zielonego liścia

Aż do zejścia to nie koniec to nie meta
Szanuj ZIP poeta w górę wyrzucona moneta
Bo wy o tych form muzyki się nie znacie
W ogóle się nie znacie hajs na farmazonie zarabiacie
Polski hiphop coraz lepszy wy to ukrywacie
Pojęcia nie macie tak nas wkurwiacie
Jak melanż z lamusami jakichś świń na kwadracie
Raczej raczej bo po tym koncercie czekałem na tę chwilę
Żeby powiedzieć że się nie mylę
Zapamiętaj masz tylko jedną bilę
Dobra ciach to by było na tyle
To potwierdzi ma ekipa szczere aktualne słowa ZIPa
Jak nie jak tak ZIP ONFR

Dla nas ta muzyka to jest jedyne co może być
Kurwa nic więcej tylko hiphop kurwa WWA styl
To jest nasze życie po prostu co tu będę dużo obijał w bawełnę
To jest nasze życie to co nas otacza to co wokół mnie

Koncerty wyjazdowe to coś o rutynie
Psy przerwali sen dobremu chłopaczynie
Graliśmy koncert w Pszczynie
W mieście w którym wszyscy znali się jak Twin Peaks
Całe miasto zbombione Dbkatrz
Jeszcze wiele błędnych taktyk nie zawsze dobra frekwencja
Dużo ludzi na estradzie i dalej
Często zapominając o jakości i ogładzie
Na zawsze w tym składzie gdziekolwiek nie gramy
O was zawsze pamiętamy
Jesteś na koncercie nie bój się wibracji
Plus reakcji chemicznej potencjał rósł
Tak ja po łacinie veni vidi vici
Jak na tronie królewska dynastia prawowici
Obserwuje jak nasza grupa w tłum się przepoczwarza
Tłum odbiera przekaz jak wierni opłatek z ołtarza
Historia się powtarza koncert

Zawsze jest awantura z bramkarzami jeśli oni są nie w porządku wobec nas
Zawsze będzie i zawsze taka jest prawda oni nas nie rozumią

Nie wiesz kiedy nie wiesz gdzie co i jak się wydarzy
Gdy znajdujesz się w krainie kolędników i melanży
I razem z koleżkami z tej samej branży
Ruszasz na kolendę poza miasto
Dawno zapomniałem że w przedziale ciasno
Bo dopóki joint w obiegu to chłopaki nie zasną
Nagle gasną wszystkie światła w okolicy
To na scenie kolendniczo ekipa ze stolicy

Jeśli myślisz że tu chodzi o to żeby się pokiwać
I sialala trzymać w górze płonących zapalar nara
Kto nie umie dopilnować swego dla tego kara
Niech zostanie przy głośniku tylko ten kto się tym jara
Stoję przed wami i widzę młyn
Tu dobra ekipa tam komuś urwał się film
Ważne zrozumienie a nie wielkie telebimy
Nasze słowa niezależne jak czarnobiałe ziny
ZIP Skład tylko jeden i nie ma drugiej innej
ZIP ziomki i przyjaciele dla was to robimy

No przecież chyba to normalne przecież co
Nie przychodzą tu abstynenci tylko sami kurwa charakterni chłopaczyny
No przecież chyba to normalne przecież co
Nie przychodzą tu abstynenci tylko sami kurwa charakterni chłopaczyny
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Koncerty

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole en bas de la croix
2| symbole en bas de la poubelle
3| symbole en haut du cadenas
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid