Awangarda, jazz i podziemie est une chanson en Polonais
Nawiedzone stado jest jak lunatyczny ogień
Wielce czcigodny guru imponuje Tobie
Zawodowi wizjonerzy zrobią wszystko byś uwierzył
W tłumie tracisz swoją twarz
Powoli stajesz się częścią tła stajesz się częścią tła
Jeden ton podaje trąba
Wszyscy śpiewają to razem
Jeden ton podaje trąba
Wszyscy śpiewają to razem
Razem
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz kryp i znój
Odwiedzają czasem ten klub
Kobiety w wieku lat stu
O twarzach które widziałeś już kiedyś
U ojca w pornosach
Kobiety gotowe na wszystko
Stepujące ustami o ołtarz
Bim bam bom o ołtarz
Jeden ton podaje trąba
Wszyscy śpiewają to razem
Jeden ton podaje trąba
Wszyscy śpiewają to razem
Razem
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz kryp i znój
Jeśli dość masz już szarych dni
Pełnych nudy monotonii życia
Gdzie są Twoje oczy landszaft dziki z raju
Chcesz przeżyć chwile uniesienia
W całkiem innym świecie
I choć jeden raz samemu znaleźć się na skraju
Sam na sam na skraju
Oto nasze lekarstwo nowy cudowny lek
Najpierw pierdolnij się w łeb
Najpierw pierdolnij się w łeb
Oto nasze lekarstwo nowy cudowny lek
Najpierw pierdolnij się w łeb
Najpierw pierdolnij się w łeb
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz i podziemie
Awangarda jazz