Gdzie kawior gdzie wczasy na Kanarach
Mówiłeś o komforcie i jaguarach
Gdzie szczęście gdzie miłość gdzie równouprawnienia
Bieda której sprzedać się nie da
Gdzie życiodajny pieniądz gdzie jedność gdzie szczerość
Ambicje w kąt bo rozwijać je ciężko
Twój wysłannik się przeraził nie zaprzeczył ufo
Widział koks widział przemoc widział lufę nad poduszką
Przeświadczałeś Mówisz że zostawiłeś porządek
Twoje dziecko wyszło na pasy pogrzeb zakończony wątek
Nie pilnujesz tego co stworzyłeś
Jesteś wszędzie i nic z tym nie zrobiłeś
Chyba nas opuściłeś po co dałeś to spisać
Tam przeświadczasz a jest inaczej w progu wszystkich witasz
Stypa za stypą stypę goni
Wszystko da się wybaczyć lecz daj odetchnąć tej agonii

Zgubne zgubne przeświadczenia
Zakłamana Matka Ziemia
Obiecałeś i zawiodłeś
Gra przegrana nic tu po mnie

Zgubne zgubne przeświadczenia
Zakłamana matka Ziemia
Obiecałeś i zawiodłeś
Mgła przysłania nas nic tu po mnie

Tu handel kwitnie każdy chce z tortu wiśnię
Niejeden skończył w Wiśle człowieczeństwo cichnie
W tym przemyśle każdy przeciwieństwem Hioba
Teraz pytanie czy my od niego czy on od nas
Się odwrócił test wiary Boga może to jego objaw
I jak przetrwasz będziesz stał na własnych nogach
Stabilnie bez obaw sterylnie nie na pokaz
Wybitnie od nowa nieomylnie bez wroga
A może to na wiatr rzucone słowa
A pewna księga zrodziła się w ludzkich głowach
Może to był dobry towar
Nikt nie zna odpowiedzi każdy mówi każdy śledzi
Widziały tylko dzieci
Czas leczy ciekawość lecz patrz na rzeczywistość
W mojej głowie mentalne igrzysko stąd ten wyskok
Przeświadczałeś Zakończenie jest do przewidzenia
Do widzenia wszystko wskazuje na to że to były tylko

Zgubne zgubne przeświadczenia
Zakłamana matka Ziemia
Obiecałeś i zawiodłeś
Gra przegrana nic tu po mnie

Zgubne zgubne przeświadczenia
Zakłamana matka Ziemia
Obiecałeś i zawiodłeś
Mgła przysłania nas nic tu po mnie

Zgubne zgubne przeświadczenia
Zakłamana matka Ziemia
Obiecałeś i zawiodłeś
Mgła przysłania nas nic tu po mnie