Chcę tylko moich ludzi est une chanson en Polonais
Te szmaty wciąż nie biorą nas na serio
Dla nich jesteśmy jak joł joł
Facet dla tych joł joł niektórzy z nas ustawiają się na całe życie
Rozumiesz
Wielkie sny z wielkich płyt o wielkiej płycie
Wielkie sny z wielkich płyt o wielkiej płycie
Wielkie sny z wielkich płyt
Nienawidzę kiedy mówisz mi że wiesz co czuję
Setki rozwydrzonych małolatów chce ci zajść za skórę
To cały ja. Najpierw euforia później strach przed jutrem
One zamiast się zniechęcać lecą na tą całą bujdę
Z ostatnich czasów to pamiętam przykrość tylko
I te szmaty co chcą stale nam podważać autentyczność
Już nie otwieram drzwi na oścież po ostatnim
Ale kiedy wyjdziesz chciałbym zrobić z tobą płytę dasz mi
Miejsce w którym się znajduję teraz nie jest dla mnie wiem
Słońce nie chce zmieniać się nie wypali to za dzień
I myślę jak tu w przeszłość wrócić
Chcę tylko moich ludzi parę jointów i trochę sushi
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
Muszę zrobić swoje nawet nie dla siebie dla nich
Kumple z tych osiedli patrzą na mnie jakbym zdobył Grammy
Wczoraj miałem beef sam ze sobą idę w wegetarianizm
Ciężko ze mną żyć nawet mi ja i mój tragizm
Zwyrodnienia na dłoniach od zarywania obręczy
Ślepy jestem jak kret więc nici z grania o prestiż
Tak wielkie sny z wielkich płyt o wielkiej płycie
Już nie martwię się o wynik wiem co będzie jak już wyjdzie
Znowu pytasz co masz zrobić jakbyś chciała kogoś tu przebić
Mała nie uchylaj nieba mi tam nawet jeszcze nie chcę iść
I myślę jak tu w przeszłość wrócić
Chcę tylko moich ludzi parę jointów i trochę sushi (I nie ja wybrałem)
Drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
Mam inny pogląd na to wszystko a ty ciągle tylko dusisz złość
Cazal i ta Louis co kazał ci też lubić to
Twoi ludzie przerobieńcy bez jutra
Moi ludzie chcą pieniędzy nie futra
Co raz więcej mam mieszanych uczuć ale nie dam wejść im w mój świat
Jeśli dałeś suce tu wejść na głowę to teraz weź za to płać
Czemu mam lot na termin który dawno zleciał
Jeszcze panikuję tu przy turbulencjach
Czuję kiepski koniec później znowu przestrzał
Jakbym zdobył wszystko i znów sięgał gwiazd (Więc)
Jak mam kurwa ci pokazać jaki jestem w środku
Skoro ty nie widzisz nawet co się dzieje z boku
I myślę jak tu w przeszłość wrócić
Chcę tylko moich ludzi parę jointów i trochę sushi
Chcę tylko moich ludzi
Chcę tylko moich ludzi
Nie chcę nic więcej nic więcej
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam
I nie ja wybrałem drogę to ona mnie
Nie każ mi żyć wbrew sobie proszę nie
Kto pomyślałby że ktoś jak ja
Może zyskać tyle sam