I'm the motherfuckin fuckin' one who calls the shots

Tomasz jarzyna z anina czytaj szef wszystkich szwów
Dzień zaczynam kiedy mam ochotę. Bonjour
Hossa w mych boxach przecina je na pół
Zwykłe laczki dresiwo nosze ht couture
Robię wyborne śniadanie rano gdy uprawiam jogging
Kroję ludzi na piknikach jak jogi i w nogi
A oni kręcą korbę myślą „boże stan Borys"
A na mieście wieszczą plotkę jak 'nowy Chuck Norris''
Przez poniedziałek brrr przechodzę sobie z tempa
Rememba wściekłe psy? Tak to ta słynna scenka
Sam gracjan roztocki nie ma tyle gracji
Żegnają się dewotki głupieją małolatki
Bo mam sznyt jak gordon meffert czy don Johnson czy tom Jones czy tom selleck czy burt Reynolds czy David Hasselhoff
Więc gdybym miał spaść na samo dno to lecę chwila spadam
Like a boss

Synu czy słyszysz mój głos opowiem ci coś
Widziałem typa którego nie oszczędzał los
Nóg miał z półtorej i dziurawą krtań mimo to lwi uśmiech i gesty słuszne dla pań
I kiedy mijał mnie a uwierz krzywo szedł wycharczał cicho „dzisiaj baluje jak szef"
Upłynęło niewiele minuty może godzina i w pamięci wyryte słowa tego pana niosłem
Gdzieś na przejściu dla pieszych zatrzymał mnie wredny grymas
A jakiś fallus za kółkiem twierdził że on boss jest
Sklął przechodnia strąbił staruszka w renault
Był w moim wieku
Mój styl też rodził się pod ziemią
Lecz z tego niemowlaka wyrósł burak a ja nagrywam se sztos i bliżej mi do tamtego żula i
Hulam like a boss
Hulam like a boss
Hulam like a boss
Hulam like a boss