To rower perełka
Miał kurwa siodełka
Co jajka muskało
Siadałeś to stało
Testament Pradziada
Wyraźnie Powiada
Na ramie dziewica
I spłodzisz dziedzica
A ryszard Pierdolec
Co długi miał bolec
Rowera zajebał
I kurwa go sprzedał
Za rower wziął dyche
Przeleciał maryche
I dupsko jak donica
Pierdolnie dziedzica

Ryszard Draniu ty
Zajebałeś mi
Rower draniu stój
To był rower mój

Ryszard Draniu ty
Zajebałeś mi
Rower draniu stój
To był rower mój

Pędzi przez las
Potem wieś
Cy to struś pędziwiatr jest
Babe wyjeb
Koniom lżej
Oddaj draniu rower jej
To Ryszard drań
Zajebał
Rower co w stodole stał
Stara się drze
Leje łzy
Oddaj rower chamie ty

To fatum nad rodem
Choć ryszard ma popęd
To puste ma jajka
Jąderka jak czajka
Nie ruchasz cholera
Jak sprzedasz rowera
Ta rama ma moce
Dwa baty łomoce
I teraz jest bieda
Potomka potrzeba
To kurwa wstyd chańba
Wydmuszki Ryszarda
Historia to krótka
Marycha Rozwódka
I ryszard to zdrajca
Co puste ma jajca

Ryszard Draniu ty
Zajebałeś mi
Rower draniu stój
To był rower mój

Ryszard Draniu ty
Zajebałeś mi
Rower draniu stój
To był rower mój

Ryszard Draniu ty
Zajebałeś mi
Rower draniu stój
To był rower mój

Pędzi przez las
Potem wieś
Cy to struś pędziwiatr jest
Babe wyjeb
Koniom lżej
Oddaj draniu rower jej
To Ryszard drań
Zajebał
Rower co w stodole stał
Stara się drze
Leje łzy
Oddaj rower chamie ty

Oddaj Rower chuju mi