Tak szczera i prosta bezinteresowna pozbawiona
Wszelakiego zła szlachetna oraz czysta
Przejrzysta niczym kryształ którego nie kala skaza
Miłość do Ojczyzny w tych słowach ją wyrażam
Tutaj przyszedłem na świat to mój kraj to mój raj
To moja enklawa jej pięknem się napawam
Słowiańska kraina dziś Rzeczpospolita Polska
Pamiętam co dnia o korzeniach spuścizna Piastowska
Obszar od Bałtyckiego morza przez tereny Mazowsza
Do samego Śląska wszystko to co kocham
Każdy las każda dróżka rzeka blask jeziora
Wszystkie wsie wszystkie łąki uroczyska pola
Strome górskie zbocza cała miejska zabudowa
Polska ta sceneria ten bezcenny wszak krajobraz
Ukochana ma ojczyzna tak sercu droga
To ja Twój mieszkaniec i Twój patriota

Zadbać o nią ten skrawek świata odbudować przystań
Jak iskra gorąca lśniąca i bezgraniczna
Tragiczna i patetyczna romantyczna miłość
Prosta doniosła szorstka licz się z każdą chwilą
Nie próbuj romansować zamiast walczyć o jej przyszłość
Lubisz zabawy w miłość? Żeby ci bokiem wyszło
Prosta miłość ideowa ty nigdy z niej nie kpij
Spadnie grom z jasnego nieba na tych co się jej wyrzekli
Dobrym ludziom daje szanse zadbania o jej względy
Tym zbłąkanym bezimiennym pokazuje iść którędy
Choć ilekroć naga w drewnie odbudowana z cegły
Kiedy szatan ostrzył zęby puszczał na nią swoje sępy
Tych bezwzględnych w imię Boga darzyła wybaczeniem
W trosce o swoje plemię napuszczała w zapomnienie
Co w tej zła komorze stworzeń mi pomoże zgryźć ten orzech
Może to że Słowo Boże obieram za wzorzec

Prosta miłość do świata do tego co otacza
Do piękna krajobrazu do powolnego lata
Do zieleni lasów i błękitu jezior do zachodu słońca i i do zwierząt
Szczytów górskich w Beskidach czy Tatrach
Krainy jezior czytaj Mazury i Warmia
Pomorskich portów Szczecina czy Gdańska
Mazowieckiej Ziemi bo ona nadzwyczajna
Morskich fal na plaży w Chałupach
Mamy przepiękny kraj w tych miejscach jest dusza
Byłem tu i ówdzie i nic nie jest równe
Pierwszej lepszej polskiej starówce
Prosta miłość Bóg wie jak cenna
Gdy jarasz się światem nawet jak nie chlasz
Gdy głęboki oddech serum na stres
To piękna rzecz życzę jej Wam też

Prosta miłość to chwycić ją za rękę
Kruchą jak liść razem iść nawet przez mękę
Serce mieć wielkie i zdobywać doświadczenie
Czyny bez zbędnych słów mają tu wielkie znaczenie
Prosta miłość to szacunek do polskiej wsi
To polski świt który przerywa polskie sny
To czarne bzy te majowe polskie dni
Tatrzany szczyt a na nim śnieżnobiały pył
Prosta miłość to jakość nie ilość
To szczęścia bezmiar bo jest prosta szczera
Nie wali po heblach nie ma lepszego węgła
Misja rodzina co się zaczyna by trwać
Nie ginąć w odmętach
Prosta miłość to tętna szał na widok piękna
A lubą nosić na rękach nawet gdy nie jest chętna
Miłość to pewniak spoiwo na drodze życia
W drodze do sedna choć kręta bywa ta lecz wierna

Idę przez Mokotów aż po Stare Miasto
Gdzie kamienice wokół stoją tak jak stały twardo
Nasze ulice i budynki (nie wasze)
Tu na murach masz kotwicę która wytyczyła trasę
Za Ojczyznę nie kasę hardo pójdzie w bój
Za każdy kamień Twój stolico Naszych serc
Przelejem swą krew która wypłynie nam z żył
Prosta miłość z całych Naszych sił
Tych ledwie parę chwil spędzonych z Tobą
Wiedz że jestem obok idąc rodzinną drogą
Zostawiłem za sobą rozdział książki zwany przypał
Odkąd tej miłości owoc zmienił się w Naszego syna
Gdy ujmuję to w rymach on jeszcze kopie w brzuszek
Spędzam każdy wieczór przy Was wtulając się w niego uchem
I trzymam Cię za rękę gdy Ty widzisz to w mych oczach
Tak było jest i będzie Bóg Cię słońce szczerze kocha

Życie jest jedno jak okiem sięgnąć
Ma w sobie piękno pasję namiętność
Kocham swe życie i to kocham na zabój
Kila herców na bicie full pod postacią rapu
Nabiera sensu gdy drogie coś sercu
Czas staje w miejscu te kilka wersów
Dla mych spadkobierców gdy ma pociecha rośnie
Świat się uśmiecha razem z Nią radośnie
Wokół pejzaż który pełen cudów natury
Wiele miejsc znasz skróty Bałtyk Tatry Mazury
To blask Ojczyzny otacza Nas zewsząd
Krajobraz ziem żyznych w nim pięknych dziewcząt
Miłość jest siłą co przenosi góry
Z tą jedną jedyną móc rodziną być
Sprawy za które warto będzie zginąć
Tym bardziej warto jest dla nich żyć