Wśród tysięcy
Wśród tysięcy ludzi
Wśród tysięcy ludzi

Raz sprawdź
Wśród tysięcy ludzi tylko Jeden może pomóc Ci
Tak jakby pomagał Tobie brat własnej krwi
Tylko Jeden wśród tysięcy może wyłamać się z tłumu
Tak jakby był w Nim kroplą wśród ogółu
Wśród tysięcy każdy jeden może żyć jak chce
Tylko jeden dzień może uratować Cię
Tylko Jeden człowiek może życia Cię pozbawić
Tylko jeden Bóg może jedynie Cię zbawić
Wśród tysięcy możesz stać jakbyś był sam
I nawet gdyby padł strzał nikt nie powie Ci goodbye
Tylko Jeden człowiek może nauczyć tysiące ludzi
Po to aby reszta nie musiał się już trudzić
Wśród tysięcy ludzi różne są powody by
Pomagać najsłabszym a nie śmiać się z nich
Ty weź się ogarnij i weź ten tekst do serca
Bo najważniejszy człowiek opisywany w tekstach

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy budować
Nie tylko samych siebie ale by zacząć od nowa

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy szanować
Nie tylko samych siebie ale po to by żyć tutaj od nowa

Jeden człowiek może oddać tak wiele
Nie ważne co ma ważne że wspomoże Ciebie
Wśród tysięcy ludzi tylko Jeden może znać
Prawdę która może nas dotykać już od lat
Wśród tysięcy ludzi każdy jeden ma problemy
One dotykają Ciebie i mnie
I czy chcemy czy nie
One uderzają w nas cały czas
Takie chwile możesz w życiu miewać że dotykasz dna
Ale patrz z każdej złej sytuacji wyjście
Ważne że zawsze szanuj swoje życie
Na ławce czy w klatce
Czy nawet tak jak w bajce obficie
Bo jedno nam darowano tchnienie
Widzę korzenie każdego zła w tym kraju
Ale nic tutaj nie zmieni jeśli będziesz żył na haju
Jeśli pomożemy sobie to może coś osiągniesz
A jeśli nie to zamilcz będziesz żył jak w grobie

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy budować
Nie tylko samych siebie ale by zacząć od nowa

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy szanować
Nie tylko samych siebie ale po to by żyć tutaj od nowa

Daj mi remedium tak jak wtedy po tym co powiedział Medium
Że muszę iść konsekwentnie a prawda jest w sercu
Wśród tysięcy śmiejących się z żartów na kwejku
Mogę puścić rydwan z bitem niby ten co lał z przeszkód
Życia nie nabijam od konstelacje nabyte
Wolę zbudować ten statek i odkrywać galaktykę
Mam pasję do liter tak szczyt za szczytem
A zaszczyt prawdziwy to słyszeć publikę
Grać co weekend
Bo jestem bliżej niż dalej
Wśród tysięcy ludzi po słońce rozsuwam wertykale
Tak jak Ty co rano kiedy wstajesz pijesz herbatę
I potem jakoś układasz to życie że światem
Na swój patent nie złoty środek co puścisz w obieg
Ale nie każdemu pewnie ta wizja spędzi sens powiek
Gatunek człowiek jeden wśród tysięcy
Kreujesz swoją drogę od kołyski do śmierci

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy budować
Nie tylko samych siebie ale by zacząć od nowa

Stoję ja pośród milionów ludzi tłumu
By opisywać w tekstach zawartość do ogółu
Bo gdy poznamy swoją wartość zaczniemy szanować
Nie tylko samych siebie ale po to by żyć tutaj od nowa