paroles de chanson / Pierwszy Milion parole / Jestem 2 lyrics  | ENin English

Paroles de Jestem 2

Interprètes Pierwszy MilionDJ MixAirManiakJotesteZeusJulia Szwajcer

Paroles de la chanson Jestem 2 par Pierwszy Milion lyrics officiel

Jestem 2 est une chanson en Polonais

Nie muszę lecieć na autobus ale wstaję na budzik
Wstaję nim głosy w głowie zaczną marudzić
By bardziej tę kołdrę na głowę narzucić
Wygrałem moment w tej kosmicznej loterii i go zamierzam użyć
Myję na razie tylko zęby i twarz
Pierwszy łyk yerby ma smak nie za przyjemny więc dla mnie w sam raz
Wszyscy Disneya by chcieli a to jest ciemna baśń
Stoję na straży płomienia bo raz już prawie zgasł
I słucham rad których część mnie nadal nie chce słyszeć
Tylko ciężkie dni ci wyrzeźbią psychę
Easy way to jest świetny stryczek
W moim filmie rzadko stawiam na bezpieczne cliché
Idę biegać zwłaszcza wtedy kiedy mi się nie chce
Życie nieraz po nerach i mnie niemile łechce
Czas na refleksje trwać nie może wiecznie
Więc biorę wdech przed kolejnym podejściem

Jestem tu w deszcz i mróz
Idę wciąż swoją ścieżką
Mam u stóp często nie płatki róż
A cienki lód i niepewność
I co rusz stawia jakiś mur
Ta codzienność przede mną
Ale zwłaszcza pod presją
Te instynkty walki w nas nie śpią

Tyle razy myślałem że to koniec wiesz
Takie czasy i ten stres ale jakoś idę
Zimny wiatr ŁDZ ukształtował mnie i moje życie
I odtąd nie ten co nadstawi tu policzek
Biorę siebie w garść bo to jest mój workout
Wybieram lewy pas kiedy inni stoją w korkach
Dociskam gaz bo tu goni mnie czas bracie
Wiem że to znasz na losu autostradzie
A mój głos jest na tak kiedy świat mówi „nie"
Bo ten deszcz i grad dla nas powszedni chleb
Taka karma jednak wraca wszystko
Nasza praca to nasza armia Pierwszy Milion ha
I biorę na klatę lekcję pokory
To buduje mnie a nie żadne pozory
I choć czasem kłuje też przez to jestem głodny zwycięstwa
Ruszam więc z miejsca bo

Jestem tu w deszcz i mróz
Idę wciąż swoją ścieżką
Mam u stóp często nie płatki róż
A cienki lód i niepewność
I co rusz stawia jakiś mur
Ta codzienność przede mną
Ale zwłaszcza pod presją
Te instynkty walki w nas nie śpią

Droga nie była nigdy wykładana płatkami róż
Nie było forów i wyniku startowego na plus
Nie miałem cheatów na wyższy level żeby mieć luz
Niejednokrotnie gdy patrzyłem w gwiazdy wpadałem w dół
Nie wróżono mi za wiele takich jak ja był tłum
Dali krzyżyk na drogę zaczęli kopać mi grób
Ale nie złamało mnie to jak potrafi łamać ból
Raczej znieczuliło jak Ketonal pchnęło w przód
Odwróciły się role stałem się łowcą skór
Wyciągam łapy po swoje jak Rydzyk po kopert sznur
Chcesz życia na full nie wkładając w to pracy
Nie docenisz tego jak masz to podane na tacy
Według swojej mapy nie chciałem chodzić na skróty
Myślisz że było łatwo? No to przymierz moje buty
Z punktu A do B nie doprowadzą cię Supry
To upór i charakter rozwiązują supły

Jestem tu w deszcz i mróz
Idę wciąż swoją ścieżką
Mam u stóp często nie płatki róż
A cienki lód i niepewność
I co rusz stawia jakiś mur
Ta codzienność przede mną
Ale zwłaszcza pod presją
Te instynkty walki w nas nie śpią

Jestem tu patrz na mnie teraz
Jestem tu nic nie dostałem od ręki
Jestem tu pędzę na szczyt łapię tlen w płuca
Jestem tu biorę każdy dzień za łeb i nie porzucam
Jestem tu
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Jestem 2

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole à gauche de la poubelle
2| symbole à droite de l'oeil
3| symbole en bas de l'appareil photo
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid