paroles de chanson / Pięć Dwa Dębiec parole / Kac lyrics  | ENin English

Paroles de Kac

Interprète Pięć Dwa Dębiec

Paroles de la chanson Kac par Pięć Dwa Dębiec lyrics officiel

Kac est une chanson en Polonais

Obudziło mnie pragnienie bym się wody napił
Kac znów mój mały pokój trafił
Cały cuchnę ćmikami i nocnymi wybrykami
Które dopiero zaczynają do mnie docierać
Nie ma co się z samym sobą spierać
A fakty niestety są takie
Cała ochrona klubu mnie trzymała
I do środka zapraszała
Bo Ron na poważnie chciał wyskoczyć przez okno
Nie było wysoko
Alkohol mi mówił że girami bym ziemi dotknął
Zniekształcona perspektywa powietrzna
Ingerencja trzecich osób była tu konieczna
Twarda życia zdrowia zabawa niebezpieczna
Koncert charytatywny był udany
Gościnnością wodą ognistą i napojem bogów byłem często częstowany
Nachlany ochrypnięty
Z ryjem prymitywa nie mogłem złapać puenty
Czy herbata z prądem czy piwo z ubootem
Na grzańca mam ochotę z mikrofalówki
Hot whisky tańca szamańskiego zaczynam mieć przebłyski
Polej czystej agresja w umyśle destrukcja wokół wszędzie
Rzeczywistość ledwo przędzie
Alkohol przejął władze i kontrolę
Jak debil niczego się nie boję
Obrzygane spodnie tracę film finito i już po mnie

Na kacu

Obudził mnie kac bym się wody napił
Czuję jakby mi ktoś łeb gwoździami nabił
Ledwo stoję ledwo żyję szósta rano zegar bije
Jak się dowiem kto mnie budził to esperal w szyję i pobiję
Zła wróżba zła wróżba wstaję lewą girą
Za późno uderzył mnie w ryj latający dywan
Brudno dawno nie odkurzałem tu trudno
Zbieram się w górę 10 w skali Beauforta
Sztorm mojtam w majtach prawie po jajkach
Kiedy znienacka mojta mną w bok
Mało se jaj nie urwałem ale złapałem pion
Więc idę mam kurewsko wąską futrynę
Na jedno oko lepiej widzę
I celuję czy nie zginę ręka w przód i idę
Beng beng z drzwi wyjąłem klamkę
I dostałem w ramię i udo rzuca mnie w tył
Ktoś tu kurwa zna judo
Dajcie iść do kibla idę walczyć z naturą
Smak w ustach piękny jakbym z kibla żarł kiepy
Chuj mi stoi nie pozwala się wylać i łeb mnie boli
Trochę ciężko mi oddychać
Musiałem wczoraj spalić ze cztery paczki ćmików
Ładuję się do wanny i zaczynam zasypiać

A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać

A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
A teraz kac nie trzeba było tyle chlać
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Kac

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole à gauche de la cible
2| symbole à droite de la maison
3| symbole à gauche de l'étoile
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid