paroles de chanson / Penx parole / Odwet lyrics  | ENin English

Paroles de Odwet

Interprètes PenxTMK Beatz

Paroles de la chanson Odwet par Penx lyrics officiel

Odwet est une chanson en Polonais

To jest o gościu co ma swoją rozkminę, powiesz - chuj z tego?
Za chwilę Ci to rozwinę, dawno stracił coś cennego
Z natury spokojny chłopak, na pozór, i się nie woził
Nigdy nie wszczynał awantur, a jak coś chciał, o to prosił

Zawsze pomocny typ, za brata by oddał życie
Taka faza że odebrał, rozkmiń jak idzie na bicie
To teraz z kolei z typa kurwa został wrak
Dawno się już wykoleił, bo wpadł w to grono szmat

Nie odmawiał alko, za to mózg mu posłuszeństwa
Bo jakby odmówił, nie miałby tu kurwa gość już miejsca
Gość zresztą po przejściach, od dziecka tyrana psychika
Przez ojca tyrana, matkę co co dzień coś łyka

Miał miano alkoholika, u ludzi których unikał
Zawsze się wypierał, choć z domu ciągle alkohol znikał
Teraz marzył o jednym, i chciałbym Ci to streścić
Jebało go czy wdepnie w bagno, od lat pragnął tylko zemsty

Pewnego dnia rozkminił pomysł, by ustawić się z dawnym ziomem
Żeby pogadać o tym w jaką kto tam poszedł stronę
Widać było od kopa, ziomek w stylu wielka flota
Piękna foka, i tylko pytał chłopa co na blokach.

Każdy pójdzie na ścięcie za krzywe akcje, to na bank tu
Nie chodzi by nie robić nic, trzeba mieć łeb na karku
Ty lepiej uważaj zawsze, co mówisz, jak odjebałeś
Przeszłość ziomuś wraca tu często niespodziewanie

Każdy pójdzie na ścięcie za krzywe akcje, to na bank tu
Nie chodzi by nie robić nic, trzeba mieć łeb na karku
Ty lepiej uważaj zawsze, co mówisz, jak odjebałeś
Przeszłość ziomuś wraca tu często niespodziewanie

On mu streścił już po części jaka go spotkała faza
Chujowe wieści że na dobre mu została skaza
W toku opowieści przechodzili od słowa do słowa
Tamten zaczął mu się chwalić jak kiedyś typa skatował

On go słuchał uważnie, jak nigdy nikogo, wierzcie
Rozkminia całą historię jakby to widział już wcześniej
Pyta kiedy, czemu? Jak on zginął?
Był ciekawy, pragnął żeby dalej rozkminę przewinął

To było parę lat temu, a miejsca nie wybrałem stricte
W obskurnym klubie kurwa, gdzie wtedy siedziałem z drinkiem
Chciałem mieć hajs i chody w chuj, chodziło mi o jedno
Młody gnój mi się nawinął, musiał dostać nóż pod żebro

Po chwili bez wahania zaczął mu to opowiadać dalej
To o dragi poszło, typie pojechałem na rozpoznanie
A ktoś inny zabił go, ktoś takie tam złożył zeznanie
Były sprawy dużej wagi, zabójstwa nie było w planie!

Każdy pójdzie na ścięcie za krzywe akcje, to na bank tu
Nie chodzi by nie robić nic, trzeba mieć łeb na karku
Ty lepiej uważaj zawsze, co mówisz, jak odjebałeś
Przeszłość ziomuś wraca tu często niespodziewanie

Każdy pójdzie na ścięcie za krzywe akcje, to na bank tu
Nie chodzi by nie robić nic, trzeba mieć łeb na karku
Ty lepiej uważaj zawsze, co mówisz, jak odjebałeś
Przeszłość ziomuś wraca tu często niespodziewanie

Wszystko była kurwa jasne, wybiła godzina zero
Minęła chwila, dopił drina, za chwilę wyjdzie na zero
Rusza do kibla, w głowie już wszystko gotowe, wierzcie
Rozkminił - zaczeka, wcześniej jeszcze przypierdoli kreskę

Skitrał w rękaw nóż spod baru, w mózgu się gotuje w kurwę
Wiedział że za kilka minut na zawsze poczuje ulgę
Więc oprawca wszedł, popatrzył mu prosto w oczy
Zanim tamten się domyślił on już zadał cztery ciosy

Miał już w płucach cztery kosy, pewno krwi, się poddał mięśniom
Zobaczy teraz jak to jest oddychać pełną piersią
Przykro mi jest przyjacielu, miejsca nie wybrałem stricte
A w tym przypadku też się muszę zadowolić kiblem

Chciałeś mieć chody w chuj, masz schody w chuj
A ten młody gnój co się nawinął był kurwa moim bratem
No i chuj w te dragi, no bo nie pójdę na rozpoznanie
Że ktoś zginął przez przypadek, ktoś takie złoży zeznanie

Na chuj się chwalisz hajsem, wśród graczy to nic nie znaczy
Bogaty to jest ktoś kto swych bliskich nie traci
Chciałem się tylko spotkać, rozkminić znowu jakieś chlanie
Opowiedzieć fazę brata, zabójstwa nie było w planie

Każdy pójdzie na ścięcie za krzywe akcje, to na bank tu
Rób co do ciebie należy by mieć stale łeb na karku
I zawsze uważaj chłopie co mówisz, jak odjebałeś
Bo ta przeszłość wraca kurwa tak często niespodziewanie
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Odwet

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole en bas de la valise
2| symbole à droite de la croix
3| symbole en bas de l'horloge
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid