paroles de chanson / Paluch parole / Nadciśnienie lyrics  | ENin English

Paroles de Nadciśnienie

Interprètes Paluch@chinoap01DJ VaZee

Paroles de la chanson Nadciśnienie par Paluch lyrics officiel

Nadciśnienie est une chanson en Polonais

Rozbity doszczętnie jak odłamki pustej flaszki
Jak dziecko czyszczące ściany z fragmentów swej matki
Tu gdzie życie ziom to nigdy nie był pop
Pozytywne myśli już od szczyla zmielone na proch
Chcesz czułości od rodzica Ziomek nie w tych czasach
Domowe ciepło ogniska od tempa życia przygasa
Rośnie ciśnienie jak prasa rośnie najniższa kasta
Szczęście krzyczy na antenie na ukrytych pasmach
Przeżyć jesień i zimę odłożyć hajs na ferie
Nowe buty przymierz bo mama dostała premię
To rzeczywistość witam cię w realnym świecie
Słuchasz tego z kompa robię ci do sieci przeciek
Mielizna uczuć ludzie sukcesu płyną jachtem
Obok płynie pytanie kim są tak naprawdę
Nie jestem z wyższych sfer mam kontakt ze światem
Od małolata na emocje znajduję swój patent

To co mnie tworzy to wieczna pogoń za dniem
Choć opuściłem nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy złością a kochaniem
Gdy znowu tonę ty podajesz mi dłoń
To co mnie tworzy to wieczna pogoń za dniem
Choć opuściłem nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy złością a kochaniem
Gdy znowu tonę ty podajesz mi dłoń

Dziewczyny mają wizję że będą jak Kardashian
Zmulone tracą życie na mecie gdzieś po blantach
Ich ziomki wierzą wspólnie że będą kurwa trap stars
Zmuleni tracą życie na mecie gdzieś po blantach
Znam ten schemat bo ten świat znałem najlepiej
Czasy gdzie wszystko to ściema tylko siła i pekiel
Części zamienne nic nie zmienią jak nie zmienisz siebie
Droga ucieczki nie ma mety dzisiaj jestem pewien
Zło we fraku z elegancją rozdaje szczęście
Dobro z prawdą dzielą między sobą resztki
Ludzie uprzejmie dla kurew robią przejście
Chory rozsądek idzie na koniec kolejki
Jeśli istnieje to dzięki Bogu za mych ludzi
Chociaż jak wszędzie tu też nie brakuje fałszu
Jeśli ktokolwiek będzie chciał w życiu nabrudzić
Pamiętaj jestem z tobą byku twój ziomek Paluch

To co mnie tworzy to wieczna pogoń za dniem
Choć opuściłem nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy złością a kochaniem
Gdy znowu tonę ty podajesz mi dłoń
To co mnie tworzy to wieczna pogoń za dniem
Choć opuściłem nocy przytulny schron
Tam gdzieś pomiędzy złością a kochaniem
Gdy znowu tonę ty podajesz mi dłoń
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Nadciśnienie

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole en bas du cadenas
2| symbole en haut du coeur
3| symbole en haut de la poubelle
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid