Świat jest taki niegrzeczny
Że będę niebezpieczny
Świat taki jest brutalny że będę zły
Świat jest taki beznadziejny
Że nie będę uprzejmy
Niech mi tylko wyrosną pazury i kły
Będę bił będę zły
Niech mi tylko wyrosną

W tej dżungli ponurej
Wciąż noc i wilcze prawo
Pilnuję swojej skóry i kipi we mnie krew
Gdy widzę te pyski
W oczach dzikie błyski
Zaciskam pięści i ryczę jak lew
Będę bił będę zły
Niech mi tylko wyrosną

Mamo mamo ja już jestem inny
Nie poznałabyś mnie dziś
Od kiedy opuściłem świat dziecinny
Nie mam dokąd iść

Mamo mamo ja się tu nie mieszczę
Wrócę kiedy tylko chcesz
I znowu będę mały będę grzeczny
Tylko zawołaj mnie

Mamo mamo