Pewnie w środku nocy
Zbudzi cię mój głos
Gorzko jest się przyznać
Wiem że to był błąd
Tak myślałem inne są jak szeroki świat
Tylko między nimi gdzieś
Czy sobą będę ja

Dlatego proszę wróć
Proszę

Teraz
Już będę inny
Teraz
Nie powiem nigdy
Chwile
Bez ciebie także są

Teraz
Już będę lepszy
Znowu
Chcę siebie cieszyć
Nocą
Jak ciepłem twoich rąk

Przecież tak się zdarza
Nagle tracisz wzrok
Jakbym chciał potrafić
Wcześniej przyznać to
Wiem myślałem
Mógłbym mieć sam spokojne sny
Lecz odkąd sam zasypiam to
Żaden nie chce przyjść

Dlatego proszę wróć
Proszę

Teraz
Już będę inny
Teraz
Nie powiem nigdy
Chwile
Bez ciebie także są

Teraz
Już będę lepszy
Znowu
Chcę siebie cieszyć
Nocą
Jak ciepłem twoich rąk

Niecodzienne znowu będzie wszystko
Słowo dam
Moja wina serce trzyma
Odkupienie daj

Teraz
Już będę inny
Teraz
Nie powiem nigdy
Chwile
Bez ciebie także są

Teraz
Już będę lepszy
Znowu
Chcę siebie cieszyć
Nocą
Jak ciepłem twoich rąk

Dlatego proszę wróć
Proszę