Błyszczą jak gwiazdy na niebie
Oczy jej zielone jak stuff
Patrzę se na nią i nie wiem
Czy to pierwszy czy drugi już blunt
Błyszczą jak gwiazdy na niebie
Oczy jej zielone jak stuff
Patrzę se na nią i nie wiem
Czy to pierwszy czy drugi już blunt

Lubię se palić gwizdki z nią
Dziś kolacja przy świecach nie chińczyk
Ona patrzy se na mnie ciekawe co myśli
Bo moje już dawno są kurwa po wszystkim
A płomień ze świeczki rozświetla jej buzię nie japę
Dziś ona jest dla mnie i ja jestem dla niej
I obok się kładę i mocno ją tulę nim zaśnie
Patrzę w jej oczy zielone jak stuff
Jak gwiazdy błyszczące na niebie tu dla mnie
Jak garnek ze złotem ją kradnę
Ja to ten złodziej jak Paramonow
Skradłem Ci serce? Dawaj ho no

Nie ważny jest czas i nie ważne jest miejsce
Kiedy się wypinasz no to w Ciebie wejdę
Masz fajną dupę jak moje audi
Na stole białe jak moje audi
Na nerwach czasami grasz mi
W hotelu czasem igraszki
Staram się być dla Ciebie nie hamski
Kamas! Pełne pół nogawki

Aniele dla Ciebie zrobiłbym tak wiele
Ja i Ty jak Travis i Kylie Jenner
Ja wpatrzony w Ciebie jak w obraz
Chociaż obiecałem sobie że się nie zakocham
Twoje oczy błękitne jak niebo
W moim sercu płonie ogień fuego
Uuuh! W sumie to nic nowego
Nawijam o tym od piętnastego

Błyszczą jak gwiazdy na niebie
Oczy jej zielone jak stuff
Patrzę se na nią i nie wiem
Czy to pierwszy czy drugi już blunt
Błyszczą jak gwiazdy na niebie
Oczy jej zielone jak stuff
Patrzę se na nią i nie wiem
Czy to pierwszy czy drugi już blunt