Jak każdy tutaj wychowałem się na błędach
Życie dało w dupę wiem że da jeszcze nie raz
Jako dzieciak kurator już na bani
Pierwsze sprawy w sądzie pierwsze łzy mojej mamy
Szanuj życie one jest tak krótkie
Miałem czasy gdy łączyłem kreskę i wódkę
Wtedy zszedłem kurwa na złą drogę
Znam trudne życie poznałem patologię
Nie tak miało być miało być inaczej
Dlaczego mych kochanych ludzi przywitał piasek
Dzisiaj tęsknię i chodzę na cmentarze
Zapalem tam świeczkę o powrocie waszym marzę
Wiem kim jestem bo wiem co przeżyłem
Tak jak każdy człowiek miałem kurwa gorsze chwile
Ręka rękę myje tak było od zawsze
Patrz komu ufasz pamiętaj to na zawsze

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa

I chodź miało być inaczej ciągle jazda na krawędzi
Ktoś krzyżuje moje plany bo nie jestem kurwa święty
Bo nie latam za dupami zdrada je napawa
Kureswto się szerzy taka szczera prawda
Oczy widzą wszystko życie już mnie nauczyło
Jak dać sobie radę i ogarniać lepszą przyszłość
Miało być inaczej czasem wszystko się tu zmienia
Więcej doceniamy albo popadamy w letarg
Hajs pomieszał w głowach większość myśli kasa kasa
Żeby się wzbogacić wylignali taka jazda
Miało być inaczej ciężką drogą wciąż do szczęścia
Też mam takie chwile podupadam tracę sens brat
Klamka już zapadła kości zostały rzucone
Miało być tak pięknie poszło kurwa w drugą stronę

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa

Przecież miało być inaczej to się już nie zmieni raczej
Jeden fach jest tu pewny zawsze pozostanę bracie
Przy tobie bo nie zostawię ziomka gdy jest lipa
Tak wychowała ulica tutaj żyję i oddycham
Tutaj kręcę hajsy na patencie miało być inaczej
Chciałem żyć legalnie lecz marzenie prysło z czasem
Zostało zacisnąć pięści chodź tego nie chciałem
Jeśli sam sobie nie wezmę nic od życie nie dostanę
Dobrą drogą się prowadzę właśnie tak miało być
Kieruję się zasadami dzięki nim wiem jak żyć
Los w swoje ręce chwyć nie ma innego wyboru
Jeśli opierdolisz teraz to do końca es taboru
Nie sukcesów ja idę do przodu z każdym dniem
Chodź życzyli mi inaczej im to nie spełniło się
Ja to wiem tak miało być wychodzę na prostą
Nie mów że to przypadek bo tak miało być mordo

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa

Miało być inaczej poszło nie po myśli
Za hajsem wyścig towar wóda łatwe dziwki
Miało być inaczej lecz rzeczywistość jest trudna
Czasem nie daję rady bo życie to kurwa