Dżuma est une chanson en Polonais
Na zasyfionym crack housie leżę twarzą we własnych rzygach
Próbuję wstać brać ale czego się trzymać oczyma
Błądzę po ścianach z pleśnią na ustach solą pieśnią
Wstaję do pionu bliski zgonu walę w lustro pięścią
Meta feta pigułki i metka kofeina kodeina kokaina petka
Byłem raperem ale beret zryła mi dżuma
Dziś before jest afterem Cira z charakterem umarł
Idę na osiedle nie myślę o świetle o tym że moje słońce zgasło
Parę wokół sieknę mniej świetnie jest jak jest to moje hasło
Basta wspominam jak wszystko wybuchło
Dziś radioaktywne szczury piszczą i czernieje truchło
W oparach kwaśnych deszczy tanich leszczy każdy wieszczy coś
Jeden coś pieprzy drugi węszy nikt nie mieści flow
Mówią hip hop umarł dziś wiem że to nie kit
Lecz pierdolę tę dżumę właśnie wyplułem ją na bit
Dżuma dżuma
Znowu ktoś umarł
Dżuma dżuma u nas
Dżuma znowu ktoś umarł
Znowu ktoś umarł u nas
Panuje dżuma. Dżuma
Po wielkomiejskich alejach tam gdzie przechadza się Bareja
Chodzę ja. Chodzę sam. Miasto absurdem ocieka
Śnieżnobiałe zęby anorektyczek na banerach
Po co kurwo się uśmiechasz z reklamy Providenta
Gardzę tym konsumpcja cywilizacja śmierci
Na suburbiach nowe getta dzieci grodzonych osiedli
Na moim starym spółdzielnia malowała bloki
Jeden sraczkowato żółty drugi jaskrawo różowy
Brat bratu kosę potrafi sprzedać za proszek
Siląc się na metaforę życie wciąga nosem
Mój ziom od bitów zginął z ręki kolegów
W czasach piaskownicy razem grali w chowanego
Ludzie nienawidzą ludzi kochamy się od święta
Temu dzieci w prezentach wolą dostawać zwierzęta
Rakotwórcza miejska ciężka tkanka społeczna
Nachlać się recepta. Pamiętasz George'a Besta
Dżuma
Dżuma dżuma
Znowu ktoś umarł
Dżuma dżuma u nas
Dżuma znowu ktoś umarł
Znowu ktoś umarł. U nas
Panuje dżuma. Dżuma