Zacząłem zatem miałem 17 lat
Gdy zacząłem pisać teksty nie liczył się cały świat
Tylko ona i ja w sumie chodzi tu o kartkę
Ale spędziłem z nią wieczór jedliśmy razem kolację
Chciałem wziąć ją na spacer a woziłem się z nią w aucie
Ona tak wyjątkowa że jest przy mnie już od zawsze
Choć miałem pójść z nią razem do kina
Po to byś te wersy mógł dłużej po rozkminiać
Ona nie jest naiwna bo nie będzie dla każdego
A jak puszczę ją na majk to pytając solowego
W sumie nie wiem dlaczego sprzedaje się za hajs
Oni chcą ją słuchać a ja jestem z nią ponad tym
Mogę z nią robić wszystko zaczynam od nowej składni
Krótki list motywacji przedstawiamy level walki
Ona tak idealna może trafić do pralki
Wraz z moimi spodniami bo w kieszeni trzymam kartki

Jest wszystkiemu winna choć tak bardzo ją kocham
Jest taka przyczyna że pisze teksty po nocach
Jest tak pozytywna bo trzyma mnie w ramionach
I jest tak aksamitna że jest wszystkim w moich oczach

Jest wszystkiemu winna choć tak bardzo ją kocham
Jest taka przyczyna że pisze teksty po nocach
Jest tak pozytywna bo trzyma mnie w ramionach
I jest tak aksamitna że jest wszystkim w moich oczach

Kiedy siedzę na lekcji to myślę tylko o niej
A jak piszę te teksty to wiem ona jest koło mnie
Chociaż nie mam tych ocen bardzo wyjątkowych
To wiem że bym ocenił ją wyżej od piątki
Ona trzyma mnie w garści tak prędko mnie nie puści
Sprawia że sięgam wzrokiem dużo dalej od tej sztuki
Chce mnie z miejsca ruszyć i siłą pcha do przodu
Po to byś mógł wybrać ją spośród narodów ale
To przecież ona niczego jej nie zabronię
Bo gdy piszę teksty to trzymam na niej dłonie
Ona tak wiele może bo uczy mnie wszystkiego
Jak walczyć powstawać i uznawać własne ego
W sumie nie wiem dlaczego ci ludzie jej nie cenią
Trafia do śmietnika albo spływa toaletą
Oni nie widzą tego jak wiele dla nich znaczy
A ich grube portfele wypełniają same kartki

Jest wszystkiemu winna choć tak bardzo ją kocha
Jest taka przyczyna że pisze teksty po nocach
Jest tak pozytywna bo trzyma mnie w ramionach
I jest tak aksamitna że jest wszystkim w moich oczach

Jest wszystkiemu winna choć tak bardzo ją kocham
Jest taka przyczyna że pisze teksty po nocach
Jest tak pozytywna bo trzyma mnie w ramionach
I jest tak aksamitna że jest wszystkim w moich oczach