Dotyk Anioła est une chanson en Polonais
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
Kiedy nie chcesz mnie widzieć ja widze Ciebie
Byłem zawsze przy Tobie gdy byłaś w potrzebie
Nie mam siły powtarzać zawsze Tobie w kółko
Nie chcesz dziś odebrać mojego telefonu trudno
Jesteś za daleko bym mógł powiedzieć Tobie
Co mnie kłuje w sercu i tak później się dowiesz
To były głupie słowa nie myśl o tym teraz przestań
Znasz mnie przecież z tej strony
Ty nie pierwsza mówiłaś nie patrz tak na mnie
Weź się w garść nie było mnie wtedy w domu Ty poszłaś spać
Stałem w nocy w kapturze w strugach deszczu
Czułem złość i wkurwienie eN O Ce w powietrzu
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
Nie mogłem się z tym pogodzić że tak jest
Szanuję Ciebie bardzo nie chce więcej łez
Zbudowaliśmy wspólnie silną więź konstrukcje
Weź się w garść młoda to nie czas na kłótnie
Ile dzieli w życiu nas kilometrów zmartwień
Idziesz przez ten most które się nie zarwie
Nigdy nie może być tak byśmy chcieli dobrze
Teraz jest mi zimno czuję deszczu krople
Chce dla Ciebie zawsze dobrze
Czuję sie winny staram się
Wiem bo kiedyś byłem zupełnie inny
Nie wnikam w to to są tylko przyczyny
Gdy zrozumiesz te przesłanie razem to zmienimy
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
Nie wiem czy słyszysz mnie w tym momencie
Wiesz jak się czuję gdy zerkam na wasze zdjęcie
Spływają po nim krople wody jak po szybie
Spadają w dół jak moje myśli wszystkie leniwie
Ogarniam to w całość lecz źle mi to idzie
Idę po ulicy w nocy nie patrząc gdzie jest koniec
Nie mam siły stać w miejscu ogrzewać dłonie
Wiem że będzie dobrze możesz mnie teraz posłuchać
Posłuchaj swojej intuicji możesz jej zaufać
Powiedzieć jedno słowo które zakończy moją męke
Chyba jestem gotów znaleźć się tam gdzie zechcesz
Chciałbym być z Tobą tam gdzie Ty teraz jesteś
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
A Ty patrz ja widze Ciebie ja widze Ciebie ja widze Ciebie
Kiedy uśmiechasz się ja widze Ciebie
Kiedy w ukryciu płaczesz ja widze Ciebie
Kiedy widzisz w oknie błysk ja widze Ciebie
Kiedy martwisz się ja widze Ciebie
Kiedy mnie nienawidzisz ja widze Ciebie
Kiedy pada deszcz ja widzeCiebie
Kiedy jesteś daleko ja widze Ciebie
Kiedy ogarnia Cię smutek ja widze Ciebie więc patrz więc patrz