Mango Lassi est une chanson en Polonais
Oh gang gang gang gang gang
Zamawiam curry a do tego mango lassi
W ramach kary Ci wydawca mało płaci
Cała ekipa jaką mam to wariaci
A z nową ci dotyka wam to wargaci
Szamam kobe a ty zjadasz pyszny stek kłamstw
Wchodzę na trapy twym idolom mówię hejka
Twoja miłość życia u nas na backstage'ach
Masz ten hajp i ten fejm i ten gang i ten swag i ten Mercedes Benz
Ja to definicja stylu fresh&dope
Raperków zostawiam z tyłu jesteś sad i brook
Siedzę z ekipią na czilu sobie sączę sok
A jak wleci numer syny no to szążny sztos
Gdziekolwiek nie wejdę choć znają odpowiedź
Typy się pytają wciąż „Czemu Bugs"
Nie dygaj ziomeczku mam taki plan w głowie
Że nigdy nie będę już musiał się bać
Się nie martw mordziaty jedyna obawa
To fakt że dla nas za mały jest świat
A wszystkie te kurwy co kiedyś się śmiały
Dzisiaj chciałyby krzyczeć że są Floral Gang
Nie jesteś FG suko i nigdy nie będziesz
My mamy własny pluton tu wejście zamknięte
Wiem że Cię kręcą te koncerty i backstage
Z moimi ludźmi to rozdzieli tylko śmierć mnie
Nie jesteś FG suko i nigdy nie będziesz
My mamy własny pluton tu wejście zamknięte
Wiem że Cię kręcą te koncerty i backstage
Z moimi ludźmi to rozdzieli tylko śmierć mnie
Jestem F to DG B do I do M do P
Jak pendolino wchodzę w grę skillsy tak jak Mbappé
Tu klimacik Emirates znów się pruje malkontent
Idę kebs na balkon zjeść wygląd niczym mache cash
Ty podetnij mi stilo i tak je zamienię za płytę cyka blyat
Jak Bugsik nawinął to dawaj mu siano za płytę chory łeb
Że wcześniej bez rymu się zepnij i ulżyj w komentach se typie
Bo twój idol ma tyle wspólnego z rapem co jego tandetne flow z bitem czyli nic
Rest In Peace z buta wypierdalam drzwi
Miałeś rzucać ogień pod bit ale to się ledwo tli
Jesteś mistrzem zimnych ogni serio bałbym się wejść w beef
Nie wiem jakie mamy kary za gwałty na zwłokach świń
Nie jesteś FG suko i nigdy nie będziesz
My mamy własny pluton tu wejście zamknięte
Wiem że Cię kręcą te koncerty i backstage
Z moimi ludźmi to rozdzieli tylko śmierć mnie
Nie jesteś FG suko i nigdy nie będziesz
My mamy własny pluton tu wejście zamknięte
Wiem że Cię kręcą te koncerty i backstage
Z moimi ludźmi to rozdzieli tylko śmierć mnie