paroles de chanson / Flexxip parole / Dzień w dzień lyrics  | ENin English

Paroles de Dzień w dzień

Interprètes Flexxip2cztery7Ten Typ MesPjusStasiakEmil Blef

Paroles de la chanson Dzień w dzień par Flexxip lyrics officiel

Dzień w dzień est une chanson en Polonais

Poruszamy się po tej płaszczyźnie
Jak krawędź jest ostra i większość zdaje sobie sprawę
Że może spaść a Ty nie mów mi nawet
Proszę oszczędź masz fajnie ale Ci zazdroszczę
Zabiegamy o to tak jak wszyscy
By dali nam to co nasze by każdy stąd gdzieś zaszedł
To nie jest łatwe jeśli tak myślisz
Nie widzisz w nas ludzi widzisz teledyski

Też mam czasem taki dzień dzień zrzuty
Taki gdy opieram się o każdą z futryn
Drzemie we mnie jakby kwintesencja wszelkich skażeń
Marzę żeby wszyscy wyszli
Żebym mógł wziąć spokojnie prysznic
A wychodząc szukam znów oparcia
Powtarzając w głowie
Dziś nie wymiotujesz nawet farciarz
Miałeś takich dni już chyba z tuzin
Ten też minie musi
Taki kiedy włączasz TV
Żeby mieć wrażenie że są w okół jacyś żywi
Kiedy krzywisz się na wszystko
A telefon dzwoni krzyczy jesteś raper jesteś artystą
Ej mam doła teraz nie dam rady
Niech przestanie wołać dzisiaj jestem anty
Chciałbym zwinąć się jak embrion teraz
Obserwuję klucze w końcu się przebieram i wychodzę
Muszę

Poruszamy się po tej płaszczyźnie
Jak krawędź jest ostra i większość zdaje sobie sprawę
Że może spaść a Ty nie mów mi nawet
Proszę oszczędź masz fajnie ale Ci zazdroszczę
Zabiegamy o to tak jak wszyscy
By dali nam to co nasze by każdy stąd gdzieś zaszedł
To nie jest łatwe jeśli tak myślisz
Nie widzisz w nas ludzi widzisz teledyski

Do tej pory to było proste
I mój życiorys śmigał jak Rollercoaster
Tylko ten fakt moją uwagę przykuł
Że jakby ktoś odpiął pasy w tym zajebanym wagoniku
Nagle zobaczyłem to nie drzewo
Ja siedzę na czymś co jest większe niż Giewont
Ja mogę wypierdolić się z takim hukiem
Że nie będzie to śmieszne fajne tylko głupie
Nie nadużywam mocnych słów powoli
Nadużywam więc życia i mocnych alkoholi
Mes to nie gwiazda gwiazdą jest Orion
I żyję tak jakoś mieszając furię z euforią
Pisząc o swoich błędach lepiej znam swoje
Rozgrzeszenie kupując w sklepie na dole
Wiesz jeżdżę metrem w pokoju mam bajzel
A ostatnio ktoś tam
W tym klipie to Twój Chrysler
Rzeczywistość nie jest King Size'm
Skądże ja tylko staram się żyć mądrzej
Z różnym skutkiem wiem

Poruszamy się po tej płaszczyźnie
Jak krawędź jest ostra i większość zdaje sobie sprawę
Że może spaść a Ty nie mów mi nawet
Proszę oszczędź masz fajnie ale Ci zazdroszczę
Zabiegamy o to tak jak wszyscy
By dali nam to co nasze by każdy stąd gdzieś zaszedł
To nie jest łatwe jeśli tak myślisz
Nie widzisz w nas ludzi widzisz teledyski

Bo to zaczęło się już jakiś czas temu
Że zamiast ludzi wielu widzi w nas tylko raperów
Mają tupet myślą że mamy wszystko w dupie
Że smutek gdzieś uciekł że igramy z uczuciem
Że znamy życia sztukę że mamy na nie patent
Że rapem robimy papier a życie to spacer
Że na każdą stratę mamy milion nowych imion
A że życie chwilą jest naszą jedyna maksymą
To nie amerykańskie kino powiem Ci jak jest naprawdę
W kieszeni tylko bilon a świat barier i zmartwień
Przez te dwadzieścia lat porażek i zwycięstw
Jakie po takim czasie mam mieć życie w obycie
Nie zawsze jest w tym sens i różne myśli bolą
Rany sypane solą krwi kolor przechodzi gdzieś obok
A rozsądek pomaga mi żyć w świecie pokus
Miłosny wątek aż do dziś od półtora roku
To tu jest nasz świat nasze Las Vegas Parano
Diabeł mówi dobranoc nie chcesz budzić się rano
Grzechy strachy nas karmią koi tylko radość
To Łukasz i Karol raperzy z ludzką twarzą
Droits parole : paroles officielles sous licence Lyricfind respectant le droit d'auteur.
Reproduction des paroles interdite sans autorisation.

Commentaires sur les paroles de Dzień w dzień

Nom/Pseudo
Commentaire
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - Tous droits réservés. www.paroles-musique.com
Connexion membre

Se connecter ou créer un compte...

Mot de passe oublié ?
OU
CREER COMPTE
Sélectionnez dans l'ordre suivant :
1| symbole à droite de la loupe
2| symbole en haut de la calculatrice
3| symbole en haut du smiley
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid