No to wio hip hop jeden majk czeka
Buja mi karkiem lewo prawo kołyska u dziecka
Się nie poduszę królewicz na poduszce
Spijam was duszkiem jak wodę po domówce
Ludzie jak mrówki szukają swej królowej
Się toczy kołem wozi wozem zabieram połowę
Płowe nawyki jak żółty ser do pizzy
Jak wchodzę na bity to zostawiam was z niczym

Nie spamuję swoim życiem nigdy nie oddzwaniam
Nie rymuję na żywo wierzyciel za długi staż mam
Nie jeżdżę na warsztat co ma być to będzie hasztag
O dziwo nic mi nie oddaje rap gra
Nie oddaję moja twarz lat kiedy oni lecą na szlak
Ja lecę sobie po maszka
Człowień nie będzie modnie będzie G jak Waszka

No to wio
No to wio
No to wio
No to wio

Nie wydajesz nie nagrywasz rapu na ten moment
Masz problem? Nie można kurwa szczekać pod domem
Musimy to przetrwać pomogę w moment
Ale za płytę 100 ziomek ogień za zdrowie
Zaskocz mnie słowem bletka w nagrodę
Torebka dla dup niech odetka ci głowę
Na ukos saszetka idź pokopać worek
A ja idę deptać ich swoim utworem

Biggie jak w głośnikach jest Biggie
Jestem dwa razy większy nie mam czasu się schylić
Wylicz mi moje błędy dam ci jedną z zalet
Jak czuje dobry bit zaraz wchodzę na parkiet
Marker był kiedyś tak jak puszki na ścianie
Nagrałem wiele dobrych płyt zrobiłem wakacje
Dla niejednych osiedli Bleizi
Dziś odrabiasz Grill-Funki zamiast lekcji

No to wio
No to wio
No to wio
No to wio

Nic tak nie działa mała czerwona sukienka
I nie usypia nimfa jak zabawa przy skrętach
Klei się z gadką nieugięta co powiesz
Ręce przy sobie strzelam uszy zatyka młodzież
Kowboj w zagrodzie klacze pod ścianą
W wannie z pianą jak Las Vegas Parano
Rano to samo tu nic się nie odwlecze
A ty dalej głupoty i ze starą pranie w rzece

Na wiejskich potupajach wokal celebrycki
Krycha Pawłowicz ma jaja pokazała cycki
Polska się bawi cała nie zamula Blitzkrieg
Spoko się zrobi zaraz legalizują listki
Smacznego wszystkim Grill-Funk dla wszystkich
Pokój i miłość odblokuj przyciski
Dam ci tu widok na spokój stoicki
W pokoju z windą chcę widzieć was wszystkich