Miasto krzyków i emocji nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Wszyscy ludzie niepomocni nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej

W mieście krzyków nie odnajdziesz swojej twarzy
W mieście krzyków nikt zaszeptać nie odważy się
W mieście krzyków nie odnajdziesz swoich marzeń
W mieście krzyków wokół zauważysz tylko gniew
Potem zmiotą cię jak śmieć znikniesz zanim powiesz 'nie'
Będziesz płakał potem ryczał aż zakończy się twój bieg
Nie ma czasu musisz działać nie masz siły będą gadać
Będą próbowali w każdym kroku zabić cię

Miasto krzyków i emocji nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Wszyscy ludzie niepomocni nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Miasto krzyków i emocji nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Wszyscy ludzie niepomocni nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej

Nie mogę tak dłużej nie mogę tak dłużej

W tym mieście byliśmy razem myślę że to dość zabawne
Dzieliłeś ze mną miejsce w grobie
Na każde twoje słowo byłam przy tobie
Nie wiem co będzie dalej może czas zaleczy tę ranę
Znów zatopie się w tej szarej masie
I zniknę w uciekającym czasie
W mieście krzyków zostałam sama
Przywykłam do tego martwa
Dzieliłeś ze mną miejsce w grobie
Na każde twoje słowo byłam przy tobie

Miasto krzyków i emocji nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Wszyscy ludzie niepomocni nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Miasto krzyków i emocji nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej
Wszyscy ludzie niepomocni nie mogę tak dłużej
Nie mogę tak dłużej