Nie wiesz nawet jak bardzo bałam się
Że nie zobaczę cię nigdy już
Ale teraz wiem bardzo wierzyć w to chcę
Nie rozdzieli nic naszych ciał naszych dusz

I choć mama drwi i śmieje mi się w twarz
I mówi że nie zgodzi się na ślub
Miły mój wiem że ty serce mi dasz
Zawsze będziesz kochał mnie

I wolałabym nigdy nie widzieć jej
Niż utracić cię
Pobierzemy się daleko gdzieś

Jeszcze kilka chwil krótkich chwil
Będzie trwał uścisk rąk co łączy nas
Czemu dziś właśnie dziś bilet ten los mi dał
Rozstaniemy się na jakiś czas

Bo choć moje dni tylko z tobą dzielić chcę
Oszalał znowu świat i na wojnę wzywa mnie
Powrócę kiedyś tu miła ma

Jakże będę mogła tu bez ciebie żyć
Jakże mam oddychać jak bez ciebie śnić
Będę cię ukrywać będę chronić cię
Tylko błagam nie opuszczaj mnie

Poszedłbym za tobą aż do nieba bram
Błagam nie opuszczaj mnie
Lecz odjechać muszę cóż poradzić mam
Proszę czekaj na mnie choćby kilka lat
Kiedy wrócę nasz będzie ten świat

Poszedłbym za tobą aż do nieba bram
Lecz odjechać muszę
Cóż poradzić mam
Proszę czekaj na mnie
Choćby kilka lat
Kiedy wrócisz nasz będzie ten świat