Twardy jak diament każdy z nas
Los nie oszczędza nie możemy się go bać
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy

Krwawe łzy tylko krwawe łzy
Ciężko je znieść kiedy ulgi nie przynoszą dni
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy (krwawe łzy)

Ona kocha się w tym jaki jestem
Opuszczam miasto fura wykręca setkę
Non stop pędzę gdzieś po pengę
Pomimo utrudnień najważniejsze że mam do kogo wracać jak odejdę

Jak odejdę za daleko stąd
Nawigacja kieruje do gniazda idę wprost
Przeciwności pod prąd nie chce żalić się jak pizda
Jak mężczyzna (jak mężczyzna)
Biorę w garść się łysy jak Hitman

Wchłaniamy zło dalej siedzę nad kartką i nie widzę wyjścia
Tyle scenariuszy opracowuje w myślach
Czy to jeszcze ja czy to już hologram jakiś
Trzeźwość potrafi przytłoczyćprawie rzygam od tej huśtawki

Odbijam się od dna potem znowu nic nie gadam
Nie odbieraj tego źle kiedy nie odbieram facetime
Rano budzę się z dużym bólem i to nie przez dragi
Od codzienności nie chce uciec nawet jeśli chce mnie zabić

Twardy jak diament każdy z nas
Los nie oszczędza nie możemy się go bać
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy

Krwawe łzy tylko krwawe łzy
Ciężko je znieść kiedy ulgi nie przynoszą dni
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy (krwawe łzy)

Pare tych pokus przypomina mi że jestem człowiekiem
Który kryje się pod zbroją niczym Iron Man
Moi bracia porozrzucani po całym świecie
Największym prezentem jest spotkanie z nimi wiesz

Choć coraz rzadziej jest tak zewsząd kurczy się ten czas
Kiedyś na Ventrillo serwach graliśmy mixy na DD2
To były beztroskie chwile teraz mixujemy rum i tequille
Yellowik drapie po nosie synek

Znam kodeks honorowy i znam dobrze swoją wartość
Nikt mi nie wmówi że tego gówna pchać nie warto
Jak mam zagrać ostatnią kartą zagram Jokerem
Wjeżdżasz grubą talią ja gram zawsze z kierem

Dzięki Bogu że mogłem wrócić bo niejeden się starał
Zamknięty z czterema typami w bladych czterech ścianach
Kalendarz wypełniony czekaniem mój wypełniony ruchami
Dedykuje dla nich ten numer wkrótce się spotkamy

Twardy jak diament każdy z nas
Los nie oszczędza nie możemy się go bać
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy

Krwawe łzy tylko krwawe łzy
Ciężko je znieść kiedy ulgi nie przynoszą dni
Idziemy po rozwój by spełniać sny
Po policzku spływają tylko krwawe łzy (krwawe łzy)