Dzieciak is a song in Polish
To jest tak to jest tak
Rób Rzeczy
Wszystko jest dobrze i choć nie wiem co będzie
Wszystko co potrzebne dawno mam
Po pierwsze oddech po drugie wciąż
Przez aortę tętni krew po trzecie sam
Wobec siebie gram fair i czuję się okej
Ze sobą gdy ze sobą siedzę sam
Obok mnie świat na odległość wyciągnięcia ręki
Czeka aż go wezmę w garść
Więc nie mów mi że potrzeba mi czegoś zmian na lepsze
Zmian na gorsze zmian na takie samo i ogóle zmian
Daję przez nurt życia porwać się bo wartki jest jak nie wiem
A Ty jak takie życzenie masz to stawiać opór wpław
Sobie próbuj jesteś taki kurde as
Nie oczekuj cudów to nie Hoover Dam
Tylko twoja rozpieszczona wola jedna z wielu. Odpuść
Nie szukaj wokół szczęścia wciąż jest w środku
Idę przez świat jak dzieciak
Pieprzę co potem póki co wszystko jest nowe
Nie szukam szczęścia
Znalazłem w prostocie je raz i znajduję na co dzień
Idę przez świat jak dzieciak
Pieprzę co potem póki co wszystko jest nowe
Nie szukam szczęścia
Znalazłem w prostocie je raz i znajduję na co dzień
Idę przez świat jak dzieciak
Pieprzę co potem póki co wszystko jest nowe
Nie szukam szczęścia
Znalazłem w prostocie je raz i znajduję na co dzień
Idę przez świat jak dzieciak
Pieprzę co potem póki co wszystko jest nowe
Nie szukam szczęścia
Znalazłem w prostocie je raz i znajduję na co dzień
Jest okej jest okej więc o co Ci chodzi
Weź może się odpręż weź oddech głęboki
Nie rozkminiaj ciągle co jeszcze zrobić
Możesz by kolory świata widzieć kolorowiej
Niż są na serio a byłoby tęskno bez nich
Otoczony tylko czernią bielą
Jak okiem nie sięgnąć co dzień wszystko jedno jest
Jednak czy ile codzienność barw ma
I tak to jest właśnie rozpieszcza nas świat
Najmocniej skazaniec docenia słońca blask
Olewasz to co masz w potrzebach trwasz
Jak znasz coś to wartość spada co dnia
Dlatego dojrzewając czasem gubisz w sobie radość
Co dziecko w sobie ma odkrywając nowy świat
To przez to pierdolę jak mówią dorośnij
Bwoy