Raz, dwa, trzy je otwórz słoik, pokaż co masz

Raz, dwa, trzy

Mamy bardzo dużo, chcemy więcej mieć
Więc jedyne czego nie wiem to co dzieje się po śmierci
Wiem, że tego co po drugiej stronie jest
Nie mogę kupić za żadne pieniądze na tej Ziemi

Mamy bardzo dużo, chcemy więcej mieć
Jedyne czego nie wiem to co dzieje się po śmierci
Wiem, że tego co po drugiej stronie jest
Nie mogę kupić za żadne pieniądze na tej Ziemi

Sztucznie zmieniam wielkość źrenic tak jak Małpa
Potem wsiadam do mojego drogiego auta
Zapełnię w studio częstotliwości pasma
Jak wsiądzie pasażer spytam się czy pas ma

Czuję się jakby było mało czasu na Ziemi
Czuję, że boli mnie śmierć i to co nas dzieli
Czuję, że potrzebuje tej piguły i zieleni
Żeby się znieczulić potrzebuję trochę bieli

To mnie boli mówiąc szczerze
W to, że ludzie stąd odchodzą wciąż nie wierzę
Chcę tu być na stałe, żyć ze stylem w każdy dzień
Żeby życie miało sens to musi mieć jakiś cel

Mamy bardzo dużo, chcemy więcej mieć
Więc jedyne czego nie wiem to co dzieje się po śmierci
Wiem, że tego co po drugiej stronie jest
Nie mogę kupić za żadne pieniądze na tej Ziemi

Mamy bardzo dużo, chcemy więcej mieć
Jedyne czego nie wiem to co dzieje się po śmierci
Wiem, że tego co po drugiej stronie jest
Nie mogę kupić za żadne pieniądze na tej Ziemi