Słowiańskie nuty is a song in Polish
Pogadamy innym razem
Melanż jest gruby bo wchodzimy w kluby
To słowiańskie nuty chodź napić się wódy ziom
Musiałem z diabłem tańczyć już wcześniej
Bo jak leją wódę to jakbym znał tą piosenkę
Drogi melanżu bywają tutaj kręte
Chcesz na miotłę wiedźmę uważaj na jej sektę
Pijemy z duchami jak dziadek co to będzie
Dzisiaj Mickiewicz byłby raperem zapewne pewnie
Częstowałby mnie Piotrek mówiłby po kawałku połkniesz
Weź oddech spokojnie zapalmy
Chcę poczuć twoją chemię a potem zatańczyć ten
Okultystyczny walczyk rzygam plagą szarańczy
O Lucyfera mam najlepsze na osiedlu blanty
Uliczne szanty śni mi się milowy dech
Garbaty anioł spadł by rzucić zaklęcie na Ciebie
kadzidło w glebie mgła drzewie
Widzę Ciebie tańczymy pod gołym niebem
Melanż jest gruby bo wchodzimy w kluby
To słowiańskie nuty chodź napić się wódy ziom
Szukam burdy bujam się od burty do burty
Okiem spoglądam spod ciężkich kurtyn
Na full tych co nocny okultyzm szlifują jak bursztyn
Znów na helikopterze pewnie zapomnę kurtki
Zamknijcie córki w domach lepiej ich strzeżcie
Dam im dzisiaj lolka wódę i wie co jeszcze
Sprzedałem duszę dawno jak upadły anioł
I nie mogli tego przełknąć wciąż jeszcze się dławią
Pobite bongo z bandą buchy puszczam w rondo
Dobieram mocy kamahameha jak Songo
Jak na taekwondo potrójne combo na baniak
W alkoholu los zaklnął duszę szatana
Buch jarania oszałamia jakby w tłum leciał spławik
Przyrządzam specjały jak wywar Panoramix
Te twarze na każdej z nich ślad zostawił błazen a my
Pogadamy innym razem
Melanż jest gruby bo wchodzimy w kluby
To słowiańskie nuty chodź napić się wódy ziom
Zasada pićodmawiać nie wypada
Tradycja przekazana z pradziada na dziada
Słowianie okurtnii Wrocław nie Brooklyn
Smutni póki nie wypiją wódki
Ej kolej puśćcie polejcie słusznie
Później duszkiem znów „chluśniem bo uśniem"
Pilny uczeń jakim dziadek jest i wnuczek
Szucze wiedzą że lepiej jest nas mieć pod kluczem
Mamy to we krwi pić choćbyśmy zdechli
Ci za szybcy już dawno się wściekli
Spóźnisz się karniak na fajrant szajba
O którą byś walczył lepiej jak Najman
Tylko okazja jest ich nie mało
Potem znów zaśpiewamy „Polacy nic się nie stało"
To nie high life pass nie umoralniaj nas
Spokój daj nam taka karma mas