Łukasz to talenciak
Czuję się jak Danny Glover
Poryłem se bańkę, już dawno nie byłem sober
Nie chcesz wiedzieć chłopcze co mam w głowie
Twój ziomal smaży glony
Mój ziomal smaży bobe

Zero luzu w twoim idolu i czemu
Twój idol nawija jakby chciał, ale nie mógł
W chuju mam, robię swoje, wykonuję plan
Młody Łukasz weteran, młody Łukasz zawsze sam

Nawijam to już tyle lat
Że w chuju mam te teksty
Raperzy się ścigają, każdy niebezpieczny
U mnie trochę ciepło to i ściągam getry
Ty chyba się przegrzałeś
Weź się napij Nestea

Znów dostaję eski, co są trochę nasty
I młodszy brat nas widział, myślał
Że to wrestling
Dla twoich ziomali raczej niedostępny
Nowy zapach na mnie mówi
Że jest nawet niezły

Łukasz to talenciak
Czuję się jak Danny Glover
Poryłem se bańkę, już dawno nie byłem sober
Nie chcesz wiedzieć chłopcze co mam w głowie
Twój ziomal smaży glony
Mój ziomal smaży bobe

Zero luzu w twoim idolu i czemu
Twój idol nawija jakby chciał, ale nie mógł
W chuju mam, robię swoje, wykonuję plan
Młody Łukasz weteran, młody Łukasz zawsze sam

Jaram taki towar
Co cię kopie jak Chuck Norris
Jestem wyjątkiem jak Nemo
Chociaż pamięć mam jak Tori

Dori, znowu poszła plota
A ja nie znam tej historii
Jak masz zasady to pokaż
A nie tylko pierdolisz