Nie umiem milczeć nie odzywać kiedy trzeba się
Nie czuje nic nie umiem kochać kiedy nie mam jej się gubię
I od dawna nie stać mnie na miłą aparycję
Nie rzucę ci komplementu mimo chodem
Miłość spara z pizdy dla mnie to poezja dla was biznes
Byle do celu po łepkach nie zabrała nigdzie
Chcę oddać się emocją naiwnie co prawa nic nie mają
Na pewno jeśli stawiasz na ambicję
Lecz niepewność zbierzesz górę częściej czujesz
Że nie ten kierunek cię na serio satysfakcjonuje
Reszte nie wiele rozumiesz nie potrzebujesz
Dłużej samotności towarzystwa
Jedyne co w sumie trzyma mnie przy życiu to ambicja
I może to nie to co oczekujesz ode mnie
Ale nie wiem czego ci brak i
Może nie mogę dać wiele od siebie
Poza tym ja czuję to samo od lat
I może nie wiele to znaczy dla wielu
To tylko dukanie na pewno czas zweryfikuje to lepiej brat
Często brakuje szans

Jedyne co pozostaje mi to ta niepewność i
Ani nie jestem pewien czy się nie wydaje mi
Jak muzyka była błędem ile zostało dni z tego
Co miało być warte więcej niż cały syf

Jedyne co pozostaje mi to ta niepewność i
Ani nie jestem pewien czy się nie wydaje mi
Jak muzyka była błędem ile zostało dni z tego
Co miało być warte więcej niż cały syf

Marzenia po to są by spełniać je więc spełniaj je
To co dasz do ciebie wróci dobro wraca wiesz
Miłość magiczna echo emocji zawarte w linijkach i
Ja wciąż ten sam i mój wewnętrzny artysta
Wypowiedzianych słów nie cofnę
Muszę to przyznać tak jak i momentów
O który z czasem zapominam
Jak dni które czas wyciera odchodzą w przeszłość
Tak przyszłość zaczyna się dziś jutro to niepewność
Wiem po co piszę dla kogo żyję wiem to ziom
Obrałem cel i pomału tam idę idę z nią
Z wami idę droga dobrą jest bo dopóki razem
Się trzymamy mamy siłę i moc
Mój osobisty świat zestaw zimnych barw
Ciepło waszych prawd pozwala przetrwać mi do jutra
Osobisty świat logicznych myśli wrzask
Samotność lęk i płacz na niebie tęcza smutna

Jedyne co pozostaje mi to ta niepewność i
Ani nie jestem pewien czy się nie wydaje mi
Jak muzyka była błędem ile zostało dni z tego
Co miało być warte więcej niż cały syf

Jedyne co pozostaje mi to ta niepewność i
Ani nie jestem pewien czy się nie wydaje mi
Jak muzyka była błędem ile zostało dni z tego
Co miało być warte więcej niż cały syf