song lyrics / Spinache / Szczyt za szczytem lyrics  | FRen Français

Szczyt za szczytem lyrics

Performers SpinacheWuzetGedz

Szczyt za szczytem song lyrics by Spinache official

Szczyt za szczytem is a song in Polish

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt

Szczyt za szczytem ciągle do dna piję życie
Check iny check out'y cekiny black out'y
Rycie bani z dala od chwytów tanich
Moja rodzina wszyscy jesteśmy odjechani
Lot nad kukułczym gniazdem mijam kolejną gwiazdę
Wysłowił się paździerz ktoś to traktuje poważnie
Słabo to widzę bo widzę wyraźnie psstpsst!
Właśnie twój show kończy się właśnie
A ja lecę wyżej w tym całym wirze
Do góry stabilnie cel bliżej świrze na luzie się przyjmie
Włożysz pomnożysz wyjmiesz
Uszami strzyże kobieta z modnym fryzem
Usta liże bliznę chowa ma z tą blizną mocną schizę
Ja chce Cie widzieć wszystko prawdziwie
Przechylasz siwą od dymu siwo
Chce być przy Tobie jak będziesz siwieć
Otwarty szyber wdech wydech
Wiem po co idę naciskam trigger

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt

Ja wiem jak odbijam od mas
Dotykam słońca dotykam gwiazd
Widzę tylko jeden kierunek jak kompas
Liczę na ziomów na pogodę i na hajs
Oraz dalej sięga mój bass
Niektórzy chcą się przyrównać a ja odbij
Moja muzyka jest mało potulna
Na zawsze zamknie mnie tylko urna
Niektórzy płyną na statku z gówna
Po rzece o nazwie chujnia
Bo wierzą że istnieje magiczna studnia
Co marzenia spełnia
Chcesz czary mary? To dawaj talary iluzja
Prosta konkluzja pierdolić bóstwa
Podaj czasami do lustra to zawsze jest najszczersza dyskusja
Jest dobrej myśli a świat daje zimny prysznic
Kto wygra wyścig
Co to za zawody i skąd oni przyszli
Nie myślę nawet o tym kruszę szyszki
Ja i moje ziomy i nasze dziewczyny
Tak jesteśmy pyszni bo świat nas zawodzi
Nie ma tortu nie ma wiśni
Mamy tylko siebie zaufanie i nieliczni
Nie obchodzi mnie twój status społeczny pogląd polityczny
Zbijam się wysoko
Ten bit jak statek kosmiczny
Na nim lecę i dokładnie wiem dokąd
Ponad chmury ciemne w tle rzeczy zbędne
Na wprost bezcenne nie parkujemy Spinache steruje bębnem
Startujemy fruniemy z nad dźwiękiem

Przede mną ocean czasu każda z minut to kropla
Od lat staram się nie uronić żadnych z nich jak kropla
Walczyłem o to za długo by komukolwiek to oddać
Za bezcen a oczekują ode mnie że będę rozdawał im go w tygodniach
Constans mnożę za hajsy na kontach
Chcę by widokiem z mojego okna był piękny krajobraz
Coś jak tapeta od Windowsa
Sam wybieram czy bessa czy hossa
Dziś Jaguar jutro Testarossa
Kolejne cele to nowe levele
I wiesz że zrobię wiele by się na nie dostać

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt

Dziś nie patrzę się w dół czas na kolejny szczyt
Idę by chwytać wszystko to czego nie da mi nikt
Droga od euforii po ból od uśmiechu po krzyk
Idę by przeżyć wszystko to czego nie da mi nikt
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Szczyt za szczytem lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the eye
2| symbol to the right of the target
3| symbol at the bottom of the cross
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid