Śmiercionośnik is a song in Polish
Chcę iść w stronę światła w tyle zostawić krok i
Dozgonny rap gracz nie mówić temu stop
Na tracku jak Mad Max odbezpieczony jak Glock
Odliczam raz dwa sprawdzam majk na on
Znów zbijam propsy cóż to już tradycja
Już dają sos mi biorę jak terrorysta
Trzydziestoletnie kości w miarę dobra kondycja
Gdy wrzucam wokal na nośnik zostają zgliszcza
To Śmiercionośnik made by Przemysław
Przy tym traci klej nawet Wysoka Izba
Hejt w postach odpowietrza się jak pizda
Ej zostaw jeszcze zostanie ci blizna
To wścieklizna rymów jak pierdolnięcie kolbą
I charyzma synu większa niż wzrostu hormon
To nie dyrdymały a la sepleniący Mongoł
Stary masz do czynienia z moczymordą
Unoszę wzrok w górę i widzę światło
A pod stopami mrok który prowadzi na dno
W głowie myśli których nie wypowiem na głos
Bo za plecami wszystko spłonie jak Pearl Harbor
Masz granat w audio jeszcze nie dość mi
To czysty hardkor przy którym płonie głośnik
Słuchasz na baczność więc kurwa spocznij
Zawleczki brak to śmiercionośnik
Gdy naciskam start brat do banderolek
Znów procenty gram w bani weź polej kolej
Nie chcę być wzorem nie wierzę rap kaznodziejom
Gdzieś płonie lolek gdzieś sypie się ye yo
Szowbiz to nie bułka z masłem już bardziej pasztet
Ktoś po kwadransie mówi że jest twoim braszkiem
Nie ufam chujom i obserwuję bacznie
Na czapce ma New York ale pod nią ma Taszkient
Nie gadam z błaznem i weź nie podbijaj tego
Nie masz mi za złe szczam hejtom do ryja
Ja cham i pijak widzę chłam to wbijam
Jak chlam i popijam robię sam czarny PR
O tym famy i ploty spuszczam to w kanał
Rozwiąż kłopoty wsadź im w mordę granat
Ty w ogień skoczysz czy palisz jana
Bo gdy strach ma wielkie oczy ty musisz mieć większe jaja
Unoszę wzrok w górę i widzę światło
A pod stopami mrok który prowadzi na dno
W głowie myśli których nie wypowiem na głos
Bo za plecami wszystko spłonie jak Pearl Harbor
Masz granat w audio jeszcze nie dość mi
To czysty hardkor przy którym płonie głośnik
Słuchasz na baczność więc kurwa spocznij
Zawleczki brak to śmiercionośnik