song lyrics / SB Maffija / Jan-Szpakowanie 3 lyrics  | FRen Français

Jan-Szpakowanie 3 lyrics

Performers SB MaffijaJan-RapowanieSzpaku

Jan-Szpakowanie 3 song lyrics by SB Maffija official

Jan-Szpakowanie 3 is a song in Polish

Człowieku mój ziomal kładzie dychę na tą noc
Siekiera taka że się skuwa niepalący ziom
Toleruj wrażliwość nie mów że to głupota
Kocham tune'a kocham trap boy i kocham swego kota
Mati zwykły skromny chłopak czasem przyszpanuje czymś
Ale wiesz to tak na pokaz
Wychowany wychowany w blokach Janek to dobry chłopak
Mati to wiesz z Sariusem
Robię głupie rzeczy kto powiedział że nie wolno
Pruję się stary kondom zdejm snapback i won stąd (mordo)

Pół słowa o wygrywaniu chociaż mógłbym chyba
Będzie coś o wydawaniu Szyman płytę mógłby wydać wreszcie
Ale zanim zrobi to to puszczam swoją
Marzec tytuł „Uśmiech" nocne bity album z kategorii „ważne"
Szpaku trzymam kciuki elo „Gugu" „Dzieci duchy" z głowa w górę
I nigdy na skróty
Lehu patrzy na nas z góry się uśmiecha gdzieś tam w chmurach
Dj Serio kładzie scretche sami swoi gdzie jest Kuban ej

Real hip hop
Ty żyjesz tym co
To jest za mną
Pierdole to badziewie
Twoje wypociny na cykaczach przy mnie to old school
Dj Serio? Puszcza to z wosku
To Jan Szpakowanie
Zarżnij na tym swój słuch i chuj

Dawno nie paliłem wąsów kurwo wers temu
Ziomal nie zna Steeza a znów szuka problemu
Zapraszam na Kretowiny to taka reklama kurwa na szybko
To taki ośrodek wypoczynkowy obok mnie więc sprawdź to dziwko
Hip hop
Szerokie spodnie nie noszę ale daję młodym ogień by ich grzał przez patologię
Ten świat to kurwa musisz ją porządnie zruchać
By to ją bolała dupa że miało czelność się udać ci
Ten rok będzie mój nie zapowiadam tylko stwierdzam fakty
Młody Simba Młode Janki Lil Szymanki

Już rok nie mieszkam w 012 budzi za oknem Warszawa
Ale zawsze pięć dla moich ludzi serdecznie pozdrawiam
Nie było by mnie tutaj gdyby nie tamci ludzie przygody
Ale musiałem się zwijać jak z Dolnych monopolowy
Ukochany rynek zna miliony moich wspomnień
Zabawna akcja za tydzień gramy tam koncert
Zagrałem na Openerze obiecałem w pierwszej części
To teraz teatr Słowackiego a wam życzę pięknych dzieci
I wesołych świąt wszystkich wszystkiego dobrego
Rodzinnych i w przyjaznej atmosferze

Real hip hop
Ty żyjesz tym co
To jest za mną
Pierdole to badziewie
Twoje wypociny na cykaczach przy mnie to oldschool
Dj Serio? Puszcza to z wosku
To Jan Szpakowanie
Zarżnij na tym swój słuch i chuj
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Jan-Szpakowanie 3 lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the eye
2| symbol at the bottom of the heart
3| symbol at the bottom of the envelope
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid