song lyrics / Popek Monster / Kroniki opętania lyrics  | FRen Français

Kroniki opętania lyrics

Performers Popek MonsterDj GgondekHijackPPZProfus

Kroniki opętania song lyrics by Popek Monster official

Kroniki opętania is a song in Polish

Abizuu abizuu aaaabiiizzu
Siedzę w paranoi w myślach gwałcę prostytutkę
Sam gotuje crack'a I nabijam nim lufkę
Planuję jak wyjebać swoją matkę na stówkę
Zjadłbym własne dzieci tylko pokaż gotówkę
W świat potwornie ciężkich dragów wprowadził mnie jacek
Las vegas parano to dla niego spacer
Diabeł w ludzkiej skórze recytujący pacierz
Namówił go do tego by zajebać swoja babcie
I poderżnął swojej babci skurwiel gardło tępym nożem
I zaniósł do lombardu głowę jelenia z porożem
Ma farta ze milena nie spotkała go po drodze
Zagrał główna role na żywo w swoim horrorze
Cała pierwsza zwrotka należy tu do popka
Milena mi polewa do plastikowego szkopka
Jeśli nie chcesz przejść przez piekło jak kolega jacek
Zostaw dragi w domu I weź babcie na spacer

Nie do wiary co się kurwa teraz dzieje
W tv pedały ocierają się o siebie
Nie chciane dzieci dziwek kończą w kiblu albo zlewie
Piją piją jadą I kończą na drzewie
Ten towar jest mocniejszy bo od kopa dzieciak klepie
Mam wielka ja nadzieje że nie spotka to I ciebie
Powiem ja ci ziomuś co nie mieści mi się w bani
Pedofile to kapłani kurwo łapy precz bo bóg ci je popali
Nie ma co się żalić pierdolnąłem dziesiąteczkę I se idę palić

Następne pedały dziecko zaadoptowały
No I co żeście zrobiły tylko głowę sprały
To się nie zmieni jak pokolenie szare
Zguba jest przenośnią tak jak życie darem
Pedofile sprane czaszki waliłbym z kałacha
Jak myśliwy w kaczki

Ciężko ci przekimać kiedy zmagasz się z demonem
Który twoja głowę nazywa swoim domem
Słyszysz dziwne głosy które mówią blady posyp
I jak dłużej ich posłuchasz to się same jeżą włosy
Na ścianie tańczą światła poznajesz nas makabra
Zapraszam do tańca głos samego diabla
Upojony stresem płynącym po kablach
Dawno chyba zapomniałeś jaka jest śmiertelna dawka

Twoje wołanie po nocy sieję przypał w sąsiedztwie
Ty byś opierdolił loda gdyby nie dał na kreskę
Już po drodze przypierdolisz bo inaczej roztrzęsie
Coraz mniejsze rogi ścielisz swemu koleżce
Na melinie nareszcie zanim przykurwic się jeszcze
Popędziłeś na kibel bo na myśl musisz dwójeczkę
Kiedy ty się byleś łamać twój koleżka wyparował
A wraz z nim tez zniknął towar
I nie ma telewizora
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Kroniki opętania lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the camera
2| symbol to the left of the eye
3| symbol to the right of the target
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid