song lyrics / Pogz / Dzieci Czasu lyrics  | FRen Français

Dzieci Czasu lyrics

Performers PogzTe-TrisJustyna Kuśmierczyk

Dzieci Czasu song lyrics by Pogz official

Dzieci Czasu is a song in Polish

Usiądź przy mnie słowa nie mów nie
Bo czas szybko Ci minie jak we śnie

Niech trwa ta z chwil złożona z moich snów
Niech gna co sił do elizejskich pól
Nasz grzech król plag rój gwiazd przecina mrok
Wskaż tę co da rozstąpić czasu toń

Dalej żaden Mesjasz ale dzieciak czuje moc
Czuję to że zmieniam więcej niż buty i wódę w mocz
Mówię co gra we mnie niekoniecznie to czego ludzie chcą
Nienawidzą mnie kochają co powiedzą kiedy pójdę stąd

Unieś wzrok co znaczy pierwszy lepszy wróbel
Gdy ja z gryfami snuję sen na szczycie Wieży Bubel
Nie rozumiem już nic choć ciągle niosę dozę pokory
A Lot? Lot ocalił mnie od mojej Sodomy stop

Bo nie cytuję Biblii chyba że Ezechiela
Później celuję do fikcji wierny fan Samuela
Jezus idzie ze mną? Niech mi da cud jak Kanye
Póki co kariera dobiera sukni krój z szatanem

Przy konfesjonale igło pora na sekret
Tylko wystaw ucho a ten wielbłąd przebiegnie przez mnie
I wielbię bezdech tych co czekali na to
Szczudlarzy na paradzie karłów nigdy więcej plateau

Żyjemy raz i umieramy raz
Ciągle mówimy sobie ciągle mamy czas
Gdzieś między nas dla nas a nas dla mas
Żyjemy raz i umieramy raz

To historia dzieci czasu potomków śmiechu i łez
Opowieść o arce która płynie na spokojny brzeg
I nie opowiesz jej byle komu byle gdzie
Nie byle by żyła bo nie zabierze jej byle śmierć

Prorok swego życia pozdrawiam przyszłość
Wypróbuj moją wiarę mów mi Abraham Lincoln
Nawigator nie pozwoli na to żebym zmienił kurs
Nim zwątpienie zdąży przebić mózg to mój Gettysburg

Czas coś zmienić za długo szukam sensu
I wykopię go z ziemi swoje nawet pół talentu
Burza nerwów już nie dotknie spraw mało ważnych
Ambicja wraca do mnie jak syn marnotrawny

Wystawmy jej ucztę jak dla Baltazara
Niech niewidzialna ręka pisze wygrana wygrana wygrana
I staram się bardziej niż bym mógł pewnie
Moje chcę to cos więcej niż tylko bruk w piekle

Flow płynie kiedy innych arka tonie
Znam tajemnicę Razjel jest moim archaniołem
W maratonie trzymam tempo tętno przy owacjach
Wyższy poziom błękitna krew artystokracja

Żyjemy raz i umieramy raz
Ciągle mówimy sobie ciągle mamy czas
Gdzieś między nas dla nas a nas dla mas
Żyjemy raz i umieramy raz

To historia dzieci czasu potomków śmiechu i łez
Opowieść o arce która płynie na spokojny brzeg
I nie opowiesz jej byle komu byle gdzie
Nie byle by żyła bo nie zabierze jej byle śmierć

To dziki taniec elementów jak symbioza TeTris Pogo
Gdy reszta mija się z prawdą jakbyśmy przeszli obok
To droga do futurum tu moment bywa paszportem
Od ulotne tu i teraz aż po wieczne post mortem

Czas dotnie wszystkich z czasem fan czy raper
W samo południe lufa czas Billie Kidnapper
I łapię za cyngiel znów przed nami majaczy bitwa
O to wszystko czego nie napiszą na naszych klepsydrach

Niech trwa ta z chwil złożona z moich snów
Niech gna co sił do elizejskich pól
Nasz grzech król plag rój gwiazd przecina mrok
Wskaż tę co da rozstąpić czasu toń

Niech trwa ta z chwil złożona z moich snów
Niech gna co sił do elizejskich pól
Nasz grzech król plag rój gwiazd przecina mrok
Wskaż tę co da rozstąpić czasu toń
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Dzieci Czasu lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the bulb
2| symbol to the right of the clock
3| symbol at the top of the calculator
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid