song lyrics / Owal Emcedwa / Koncert w Polsce lyrics  | FRen Français

Koncert w Polsce lyrics

Performer Owal Emcedwa

Koncert w Polsce song lyrics by Owal Emcedwa official

Koncert w Polsce is a song in Polish

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie Polskie to jest

Pytam czy wpadniecie jakoś do nas na koncert
Słuchaj wy zagracie my wam damy pieniądze

Pytam bo chłopaki mnie pytali czy spytam
Witam dużo bierzesz ale w to nie wnikam
To był zwykły dzień więc odpowiedziałem witam
Chwilka powiedz ziomuś czy wasz klub by stykał
No i pytam szybko bo nie lubię ryzyka

Wiesz oni chcą Owala na Owala bitach
Ziomek mówi spoko wjazd zrobię niedrogo
Przytnę na sponsorach i ograbię motłoch
Właśnie po to dzieciaki zarzucą flotą
Podzielimy się po pół i będzie spoko

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie Polskie to jest

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie

Mówię weź nie szalej odpalam faję
Wiesz dawaj dalej co z lokalem
Jakieś plakaty na miasto duży format
Wielka torba mocny klej nocna bomba
Mówi zaraz zaraz za dużo na raz
Wy zrobicie plakaty działajmy w parach
Ja oddaję wam klub wy zagracie tu koncert
To jest wasz interes zróbcie dobrą promocję
Mówię ale klient co za opcja
Dla kolesia z klasą taki tekst to obciach
Tego mu nie mówię myślę co za tupet
Organizator z listą magicznych sztuczek
Mówię ty plakaty to twoja działka
Biorę macha gaszę fajkę myślę narka
Nie przyjadę przecież obklejać ci miasta
Taki czas już nastał kieszeń nadstaw

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie Polskie to jest

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie

Mówi hyh dobra niech wam będzie
A wasz DJ na jakim gra instrumencie
Będziecie śpiewać czy śpiewać i tańczyć
Zagrajcie dwie godziny myślę że wystarczy
Mówię ja pierdolę co za pojeb
Od tańczenia na scenie to są b boy'e
Dwie godziny za tą kasę to chyba kpiny
Nie przytniesz na rapie chronię swój image
Mówię dobra starczy odkładam słuchawkę
Nie będzie koncertu będzie pusty parkiet
Jeszcze wczoraj nie znałeś moich kaset
Dzisiaj chcesz rapu przyznaj jesteś asem

To był zwykły dzień byłem wyspany to wiesz
Wtedy zadzwonił telefon
odebrałem to wiesz
Głos w słuchawce spytał o imprezę to też już wiesz
To Polski raphe teraz już wiesz

Jutro na koncert
Gdy zagram wypłatę dostanę
Jutro na koncert
Zagram wypłatę dostanę
Będzie na nowe nagranie

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie Polskie to jest

To był zwykły dzień wstałem nie wyspany wiesz
Wtedy zadzwonił telefon odebrałem go wiesz
Głos w słuchawce pytał o imprezę pytam czy wiesz
Że to Polski rap Polskie życie
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Koncert w Polsce lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the television
2| symbol at the top of the trash
3| symbol at the bottom of the bulb
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid