Hej
Im się więcej dzieję - czuję mniej
Chcesz budować, ale kończy się epizod
Nie powtarzam scen

Życie płynie, w sercu rośnie dług (jeszcze chwilę, tylko chwilę)
Biorę, nie przepraszam, ale znów (jeszcze chwilę, tylko chwilę)

Jeśli chcesz to kłam, to dla mnie nieważne
Zbudujemy nasz zachwiany fundament
Rozmywa się świat, idę dalej tam, gdzie sięga wzrok
Krew buzuje w nas, to widzę wyraźnie
Ciepło twoich słów pcha mnie na krawędź
Na moment tracę pod stopami znany ląd

Hej, puszczam myśli i zataczam krąg
Hej, to nie wyścig nie wypuszczaj z rąk mnie

Hej
Znowu przyszłam, ale niе chce wejść
Wolę moknąć, mnie niе można mieć
Mówię stop, a nie przestaję biec, ooo

Życie płynie, w sercu rośnie dług (jeszcze chwilę, tylko chwilę)
Biorę, nie przepraszam, ale znów (jeszcze chwilę, tylko chwilę)

Jeśli chcesz to kłam, to dla mnie nieważne
Zbudujemy nasz zachwiany fundament
Rozmywa się świat, idę dalej tam, gdzie sięga wzrok
Krew buzuje w nas, to widzę wyraźnie
Ciepło twoich słów pcha mnie na krawędź
Na moment tracę pod stopami znany ląd

Hej, puszczam myśli i zataczam krąg
Hej, to nie wyścig nie wypuszczaj z rąk mnie

Hej
Im się więcej dzieję - czuję mniej
Chcesz budować, ale kończy się epizod
Proszę nie rób scen

Życie płynie, w sercu rośnie dług
Biorę nie przepraszam, ale znów

Jeśli chcesz to kłam, to dla mnie nieważne
Zbudujemy nasz zachwiany fundament
Rozmywa się świat, idę dalej tam, gdzie sięga wzrok
Krew buzuje w nas, to widzę wyraźnie
Ciepło twoich słów pcha mnie na krawędź
Na moment tracę pod stopami znany ląd