Dawno straciłem uczucia
Bicia mego serca słuchaj
Na pewno nie słyszysz nic
Pozostała tylko pustka
Roztapiałem się
Kiedy patrzyłaś się na mnie
Kolejny raz niewyspany
Widzę niewyraźnie
Idę przez mgłę
Mijam śnieg
Znowu gubię zasięg
Samolotowy tryb
Proszę was już mnie zostawcie
Wyłączam się na świat jak światło
I jak światło gasnę
Uśmiecham się już coraz rzadziej
Ale to nieważne

Oddałbym wszystko
Żebym mógł być obok Ciebie
Chyba wylałem wszystkie łzy
Ale dalej nie wiem
Po co to wszystko było mi
Chyba tak bardzo
Chciałem stracić moje serce

Oddałbym wszystko
Żebym mógł być obok Ciebie
Chyba wylałem wszystkie łzy
Ale dalej nie wiem
Po co to wszystko było mi
Chyba tak bardzo
Chciałem stracić moje serce

Nie chcę gadać o tym co będzie
Jak mnie zabraknie
I nie chce słuchać o tym
Że żegnać mnie będziesz płaczem
Bo będę święty po śmierci
A przed nią to zwykły pies

Nadal nie wiem czy to wiesz
Ale zrobiłbym wszystko dla Ciebie
I nie mam już łez
Bo wyżarło wspomnienie je
Nie chcę czuć
Nie chcę o Niej pamiętać
Zniszczyłaś mnie już na starcie
Więc nie kłam
Że wszystko jest całkowicie git
Że wcale nie leciałaś
Na moich pare cyfr
Były chwile szczęścia
Ale nawet nie chce ich
Zasypałaś moją drogę
Więc teraz mi powiedz gdzie mam iść
Gdzie mam iść
Co mam zrobić
Kurwa gdzie mam iść
Zostawiłaś parę wspomnień
No i znicz
Ale nic poza tym

Nie chcę gadać o tym co będzie
Jak mnie zabraknie
I nie chce słuchać o tym
Że żegnać mnie będziesz płaczem
Bo będę święty po śmierci
A przed nią to zwykły pies