Zaraz is a song in Polish
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz
Wchodziłem tam do klubu
A teraz nie a teraz nie a teraz nie
Wchodziłem tam do klubu
A teraz nie a teraz nie a teraz nie
Zaczynam znów od strzału w głowe
Jak mnie pyta suka to jej nic nie powiem
Wieczorem strzelam gole w gaciach trzymam towiec
Włosy spinam w koczek
Moje życie to jebany totolotek i yeah
I yeah i yeah mam tu czyste myśli jak Jiraiya
Pełna sala i głupia suko nie rób do mnie takich min
Jak się nie podoba no to możesz sobie wyjść
Zostań na sali tylko jako widz
Chcę w pizde kasy jak cały nasz polski actavis
Zajadam kalmar i cipe nie liżę ty piszesz
I piszczysz jak spełniam swą wizję swą wizję
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz
Nie ma co gadać
Twoja dupa jest już wszystkim dobrze znana
Nie tylko z Instagrama nie tylko z przytulania
Nie tylko strzelam w głowę gdy nie ma nic do dodania
Ej yeah yeah znowu jesteś sama no to znowu wpadam
No to kręcę bata no to dawaj mała siadaj śmiało na kolana
Dzisiaj będę grzeczny jak koala
Nie ma co się dziwić życie mnie zmęczyło ej
Nie ma co się ślinić lepiej wódę w cole lej
Nie ma co powiedzieć to mnie nie obchodzi nie
Ej yeah ej yeah
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz
Po co się żalisz że znowu cię tu nie ma z nami
Ciągle się bawisz i ciągle cię tu zżera zawiść
Może to dar od losu że nagrywam dla was
Nie zbijam tu kokosów lecz zrobię to zaraz