Sound Systemowej Sceny Syn is a song in Polish
Sound Systemowej Sceny Syn
Opola Sopoty nas nigdy nie myl z tym
Z tysiąca klubów już od lat ciągle wdycham dym
Te kluby i pociągi są drugim domem mym
Sound Systemowej Sceny Syn
Opola Sopoty nas nigdy nie myl z tym
Z tysiąca klubów już od lat ciągle wdycham dym
Te kluby i pociągi są drugim domem mym
To dla ekip które od lat promują dub
I co weekend wożą swój dźwięk pod inny dach
Na własnych plegarach kilowaty dubu
Szacun dla tych którzy wożą swoje ściany basu
Dla tych którzy chwalą tą muzyką Stwórcę
I ostrzegają przed babilońskim kunsztem
Wszyscy się bawią przy tym radośnie i hucznie
LSM gra ja jestem ich uczniem
Dla tych ze słabością do winyli
Co nie trafili do seratomińskiej świątyni
Wykupili już niejeden first press
Są dumni i szczęśliwi bo jedyni szacun jest
Dla tych którzy z bojowymi nastrojami na clash
Jadą żeby swymi dubplate ami pozamiatać was
Kto przyszedł tutaj na clash kto
Dla tych co nie mogą spisać na straty raggamuffin
Jak przed dwudziestoma laty
Digital style młodzi fani starej daty
Chronią od zapomnienia stare rubaduby
Dla tych co tańczą dancehall
Rytm serca wyznacza ich kroki
Jak świat jest szeroki salut dla załogi
Głowa kolana ramiona nogi
Dancehall Masakrah dziś tak to robi
Półmrok przekroczyłem pierwszy raz progi klubu
Mam naście lat i wygrałem w radiu bilet szok
Poczułem bas głęboko w brzuchu
Nie mogłem spać po tym co tam zobaczyłem
Światła dym i potęga dźwięku
MC zhipnotyzujący ludzi tłok
A ja w tym pośrodku zamętu wiem dziś:
To zadziałało na mnie jak kop
Pstryk
Mamy rok 2014
Za nami lata kilometrów przebytych po kraju
W rytm najgrubszych dźwięków w pełnym paśmie
I ludzi co jak my od powszechnych norm odstają
Muza muza w nocnych klubach mnie odurza
Na tych kilka godzin zapominam o wszystkim
W drogę ruszam jestem ekspertem w podróżach
A pozostały czas poświęcam bliskim
To nie ja wybrałem tą drogę
Być może ona wybrała mnie
Choćbym zmieniał kurs i role
Zawsze wracam tam gdzie niesie mnie dzień
To nie ja wybrałem tą drogę
Być może wybrałeś ją za mnie
Choćbyś zmieniał scenariusze
Gram główną rolę bo grać dalej muszę
To nie ja wybrałem tą drogę
Być może ona wybrała mnie
Choćbym zmieniał kurs i role
Zawsze wracam tam gdzie niesie mnie dzień
To nie ja wybrałem tą drogę
Być może wybrałeś ją za mnie
Choćbyś zmieniał scenariusze
Gram główną rolę bo grać dalej muszę