song lyrics / Flojd / Kilka stopni wyżej lyrics  | FRen Français

Kilka stopni wyżej lyrics

Performers FlojdWiro

Kilka stopni wyżej song lyrics by Flojd official

Kilka stopni wyżej is a song in Polish

Level up jak BobAir Laikike1 se wchodzę na majka
Tam jakbym z ziomkiem grał wieczorem przy browcu w Fight Night'a
I nie wiem czemu Kuby Knapa te Łajz Lajf
Wchodzi mi bardziej niż dotychczas kocham jak życie mi szarość przebarwia
Tamten rok cisza sztuk za friko
Zagraliśmy niewiele wzięliśmy się kurwa znikąd
Biznes rap może wzbudzać litość
Nie dla swetrów kurwa dicho nie ja jestem ekskluzywny Luis Vuitton
Mów mi dopóki cieszy ten czas nasz
Też refleksji ten blask zgaśnie okażę życia skarb Matce
Wracam zawsze tu jak marzeniem był Sound Blaster
Na bloki wpadam jak Boxi kolo ten hajs wsadź se
Kilka stopni wyżej wciąż kocham te zwrotki
Widzę jak mój ziomboy wyrzucał te worki w kibel
Na psach czasami trzeba też farta zaliczyć
Gdy z nieba nam żar spadł jakbyś zamienił Warszawa na Kapsztad
Z bratem taki duet czuć chemię
Te tracki z bólem przechodzą przez Ciebie szoruj palić gumę
I zanim stanę się już starym chujem
Stanę przed tłumem kurwa wysoko do nieba dajcie te łapy w górę

Dopóki cieszy ten czas dopóki cieszy ten rap
Będziemy żyli tym i już nie wieje w plecy ten wiatr
Do góry wspiąć się udaje nam
I nawet jak za frajer gram zawsze za majkiem stanę gram

Dopóki cieszy ten czas dopóki cieszy ten rap
Będziemy żyli tym i już nie wieje w plecy ten wiatr
Do góry wspiąć się udaje nam
I nawet jak za frajer gram zawsze za majkiem stanę gram

I kurwa co jest z Tobą kiedy nie szło mi grubymi nićmi szyte
Pisanie tego tylko żeby jakoś przykryć ciszę
I płytę chciałem już w łapie mieć jak szczeniak
Papier robić na rapie a nie skumałem w ogóle że kurwa tracę sens
Gonić za trendem? Fajnie. Dla mnie to błahe jest
Mam tą klasę ja z bratem prawdziwy hip hop jak Das EFX
Cofam lat parę wstecz i nawet jak tutaj płacze deszcz
To wiem że słońce nad chmurą świeciło głęboki łapię wdech
Nie zawsze skills'y progres lepsze życie
Równa się na szczęście siły nie brakuje więcej piszę
I w górę lecę coraz piękniej z bitem
Dwa lata wcześniej „Nuty we krwi" już mówiłem o tym na pierwszej płycie
Chyba po to to piszę started from the bottom
Policzek bolał od podpierania rzucam w błoto tą kliszę
I zbieram foty na nowy album
Kilka stopni wyżej kiedyś beton a dzisiaj to już stylowy marmur

Dopóki cieszy ten czas dopóki cieszy ten rap
Będziemy żyli tym i już nie wieje w plecy ten wiatr
Do góry wspiąć się udaje nam
I nawet jak za frajer gram zawsze za majkiem stanę gram

Dopóki cieszy ten czas dopóki cieszy ten rap
Będziemy żyli tym i już nie wieje w plecy ten wiatr
Do góry wspiąć się udaje nam
I nawet jak za frajer gram zawsze za majkiem stanę gram
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Kilka stopni wyżej lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the right of the envelope
2| symbol to the left of the heart
3| symbol at the top of the helmet
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid