song lyrics / Emowski / Nie Potrzebuje Być Kimś Kim Nie Jestem lyrics  | FRen Français

Nie Potrzebuje Być Kimś Kim Nie Jestem lyrics

Performers EmowskiBorixonPiH

Nie Potrzebuje Być Kimś Kim Nie Jestem song lyrics by Emowski official

Nie Potrzebuje Być Kimś Kim Nie Jestem is a song in Polish

Jestem Unikalny
Sfałszować nie da rady
Jestem tym typem
Wiesz kim jestem

Nie muszę być kim nie jestem bo przecież mam własne życie
Sto procent prawdy na bicie w tym rapie każdy wers pisze
Na łapy patrzysz mam wbite fałszywe japy koło mnie
Wolę się napić na lipę zazdroszczą bo trzymam formę
Gdy idę tysiące spojrzeń oceny powierzchowne
To tu jest problem bo ty dupy oceniaj se po wyglądzie
Te ich historie ej weź pierdol to
Jeśli rymy to pochodnie oni spłonąć chcą
Też nieświadomość tą to błędne koło
Bo jestem sobą ziom masz moje słowo
Dla swoich spoko wciąż ze mną tu są kiedy pijemy znów nocą
Jestem stąd gdzie non stop płynie alkohol
Tak dzień po dniu hajsu sporo pochłania melanż
A gdybym nie pił kwit zbierał już chyba miałbym Hummer'a
To ciężki temat ale koniec końcem kręcę i
Nie potrzebuje być kimś kim nie jestem

Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem
Pewnie dla tego być jak my chcą
Sztuki mnie pragną choć średnio z szelestem
Bo ten hajs to nie wszystko co
Spojrzenia pierdole skupione stale
U nich średnio u nas ponad skale
Tak ty tam pionek środkowy palec
Bo ten rap to coś więcej niż talent

Nie robie rapu od wczoraj nie robie rapu od teraz
Nie biorę hajsu cały czas biorę go nieraz
Dziś nie wyciągam ręki po darmową kwestę
Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem
Nie potrzebuję znać ludzi z kserokopią
Pokaż ich palcem co oni robią
Nie lubię mieszać się w sprawy ludzi bez honoru
Ulica jest ich matką też bez wyboru
Dużo nie gadam wole przemilczeć temat
Panie gaduło pan jest wielka ściema
Nie potrzebuję być mniejszy od zera
Wiem że duma niektórych rozpierdala aż do teraz
Mam swoje miejsca w które lubię wracać dziś
Mam twardy sen bo ma mi co się śnić
Nie znoszę nadal tych których nie znosiłem przedtem
Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem

Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem
Pewnie dla tego być jak my chcą
Sztuki mnie pragną choć średnio z szelestem
Bo ten hajs to nie wszystko co
Spojrzenia pierdole skupione stale
U nich średnio u nas ponad skale
Tak ty tam pionek środkowy palec
Bo ten rap to coś więcej niż talent

Nie jestem Bogiem ale wiem na co mnie stać
Ty nie wiesz gdzie wpaść czy w gówno czy w maź
Peiha trzy litery mówią wszystko
Rozkładasz mapę dzięki mnie wiesz gdzie jest Białystok
Dziś nie jestem święty lubię pić
Nie jestem piękny chciałbyś jak ja żyć
Sam widzisz że chociaż nie jest grecki profil
Zacieram kiecki profit to kobiet dotyk
Nie jestem normalny nie jestem szalony
Plastikowe cycki nie chcę takiej żony
Dla mnie Kay Slay gra dla ciebie Adamus
Dla mnie cipki dla ciebie koleżki anus
Kim jestem wiem ty też bądź pewien
Zawsze ten sam od „Jeden Siedem"
Z pędzla nie kapie mała nie bój o ciąże
Chyba że masz dziurawy żołądek

Nie potrzebuję być kimś kim nie jestem
Pewnie dla tego być jak my chcą
Sztuki mnie pragną choć średnio z szelestem
Bo ten hajs to nie wszystko co
Spojrzenia pierdole skupione stale
U nich średnio u nas ponad skale
Tak ty tam pionek środkowy palec
Bo ten rap to coś więcej niż talent

Emo Peiha White House Aha
Sfałszować nie da rady
Jestem jestem Unikalny
Jestem tym typem wiesz kim jestem
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Nie Potrzebuje Być Kimś Kim Nie Jestem lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol at the bottom of the camera
2| symbol at the top of the heart
3| symbol at the top of magnifying glass
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid