Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry
Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry

Wokół tyle jest dróg a gonisz szary tłum
Mamy w sobie tych snów tyle co na niebie gwiazd
Uwolnij swój strumień nut
Skomponuj nurt popłyń w dal
Nie czekaj nocy by w snach pokonać strach
Na jawie miej odwagę śnić świat
Uwolnij to co w sobie masz (co w Tobie gra, w Tobie gra)
Na nowo uwolnij swoje Ja

Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry
Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry

O nie, nie, nie
Nie pozwól, nie pozwól, nie pozwól im
Nie pozwól im
Nie pozwól, nie pozwól, nie pozwól im
Nie pozwól im
Ty nie pozwól im, nie pozwól im
Zamknij przed nimi drzwi nie wpuszczaj ich

Nie jestem w stanie lecz chciałbym usłyszeć śpiew
Harmonię życia która spokojem otacza mnie
Biorę głęboki wdech nadstawiam ucha
Słyszę szept zastygniętych serc
Uwolnij to co w Tobie pod grubą warstwą strachu gra
Intymną harmonię na nowo uwolnij swoje Ja
Na nowo uwolnij swoje Ja
O tak

Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry
Nie pozwól im zburzyć twojej wewnętrznej harmonii
Bo nikt jak Ty nie będzie próbował (bo nikt jak Ty)
Przełamać zasad tej chorej gry

Nie, nie, nie, nie, nie pozwól im nie