Cofnąć Czas is a song in Polish
Nie miałam czasu dla Ciebie
Goniąc na ślepo przez świat
Mówili że pieniądz da szczęście
A on zabierał cenny czas
Dopiero gdy ziemią Cię przykrył
Tak przykro dotarł sens
Szczęście miałam pochowałam w morzu łez
Zatrzymaj się nim ich płomień zgaśnie
We łzach zatoniesz
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian
Zatrzymaj się weź oddech
Doceń co w życiu dobre
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian
Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem nas obok nas
Mógłbym zabić kogoś żeby zatrzymać ten czas z Tobą
Obok z daleka od tych wszystkich zamków z piachu
Mógłbym zabić za ostatni gram tego zapachu
Nie umiałem uciec światu uciec na moment od wyścigu głupców
Dziecko szczęścia sierota rapu jebane sto procent Polski truskul
Miałem mieć tu swój kawałek nieba wokół tronu
Mam pijacki kurs z tylnego siedzenia do pustego domu
Nikomu nie umiem powiedzieć nic co prawdą jest
Krótkie sny i długie dni i gardło zdarte alko test
Stres? Nie czuje już go chyba wcale dziś
W sumie poza ich nienawiścią nie czuję już nic
Wybacz im musiałem w to iść aż po upadek
Tyle lat tylko Twój głos mówił mi wciąż że dam im radę
Wypchnęli mnie na pierną krawędź bycia sobą dziś
Mógłbym zabić żeby znów być obok Nich z Tobą
Zatrzymaj się nim ich płomień zgaśnie
We łzach zatoniesz
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian
Zatrzymaj się weź oddech
Doceń co w życiu dobre
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian
Oddałabym diabłu pieniądze
Gdyby cieszyły go bardziej niż żal
Gdyby wrócił ten spokój że mogę
Przytulić Cię jeszcze raz
Zrozumiałam obudzona przez szepty
Wśród pustych ścian
Szczęście miałam pochowałam masę szans
Zatrzymaj się nim ich płomień zgaśnie
We łzach zatoniesz
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian
Zatrzymaj się weź oddech
Doceń co w życiu dobre
Nim przyjdzie żal
Nim przyjdzie żal
Wśród pustych ścian