song lyrics / Diana Ciecierska / Demony lyrics  | FRen Français

Demony lyrics

Performers Diana CiecierskaFilipekVixen

Demony song lyrics by Diana Ciecierska official

Demony is a song in Polish

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź
Wszystko jest jednorazowe

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź
Wszystko jest jednorazowe
Kraków nocą pachnie smogiem

Dzieci słuchają TikToka
A my ciągle starych hitów
Zeppelin, schody do nieba szyte
Na nas jak garnitur (jak garnitur)

Masz rumieńce na poliku
Ja mam pojebane stany
O których nie mówię Ci tu

Oh, dziwnie złożyłem ten wers
Czy to kortyzol i stres
Czy może straciłem sens?
Czuję, że to trudna tyra

Spalam się jak Kazik
Chociaż przez te aspiracje celuję
Wyżej niż Łazik

Toczę nieustanną vixę
Czuję, że straciłem coś, coś
Co kocham tak jak niksę
Romantyk prawie jak Vixen
Choć życie jak na PunchDownie
Wchodzi i wypłaca listwę

Tulisz się do mnie przez noc
Rano znowu gdzieś wyłażę
Moje plany na miesiące kończą
Się na nowej dziarze

Nasze plany na wakacje kończą
Się na mojej trasie
Nasza pojebana chemia dziś opiera
Się na kwasie

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź
Wszystko jest jednorazowe

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź
Wszystko jest jednorazowe
Kraków nocą pachnie smogiem (Ja)

Stoję twardo na ziemi
A w głowie mam "Into the moon" (iii)
Po kosmicznej przestrzeni se latam
Bo musiałem znów (iii)

Wracać tam skąd pochodzę, a sam nie wiem już
Czasem czy most tu budować
Czy lepszy byłby mur
Co chwilę nowe demony przelatują mi tu
I chcą mnie zdobyć dla Ciebie
Ty to mój Anioł Stróż

Jebać zasady rozpuszczające się
W kwaśnych deszczach nasze zderzenia
Tarcia pomiędzy pierwiastek szczęścia
Gramy do jednej bramki

Naszej bronię tu jak Van Dike
Bo życie nie jest czarno-białe
I słodkie jak panda

Puszczam pawia na to
Żeby Ci pokazać wachlarz
Możliwości i kolorów, chociaż to nie bajka
Czarne charaktery w głowie czekają na role
Ja jako reżyser po castingu nie odpowiem

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź
Wszystko jest jednorazowe

Każdy wokół widzi te demony, naa
Bez Ciebie przy boku mnie przeraża świat
Każdy nowy wers o Tobie brzmi
Jakby to była spowiedź

Wszystko jest jednorazowe
Kraków nocą pachnie smogiem
Lyrics copyright : legal lyrics licensed by Lyricfind.
No unauthorized reproduction of lyric.

Comments for Demony lyrics

Name/Nickname
Comment
Copyright © 2004-2024 NET VADOR - All rights reserved. www.paroles-musique.com/eng/
Member login

Log in or create an account...

Forgot your password ?
OR
REGISTER
Select in the following order :
1| symbol to the left of the camera
2| symbol to the right of the television
3| symbol at the top of the star
grid grid grid
grid grid grid
grid grid grid