Robimy to Lepiej is a song in Polish
Reakcja na wasze zwrotki wyciśnie te ledwie
Wyszli z Candy Shopów typki chcą być 50 Centem
Będę śmiał się przy tym w głos i będę dla nich dyrygentem
Że się fani będą bali że chcę zranić (cipki spięte)
Pierwsze przykazanie nie miej zwrotek przede mną lub po mnie
Nawet jeśli jesteś mądry kurwa jedziesz to ułomnie
(Typie) słyszę jak się dusisz jak chcesz tak zapalać scenę
Twój fotograf na koncerty musi brać aparat (z tlenem)
Wyrosło tu tych raperzy miernych jak po deszczu grzybów
Ty słyszałeś siebie kiedyś tak
To nie masz leszczu wstydu
Chcesz poklasku zgiełku trybun blichtru blasku wielu przygód
Cycków hype'u typów co nie patrzą żeś jest cwelu przygłup
Na takich jak Ty zwykłem mówić nieszkodliwy głupek
Lecz to nie przeszkadza mi zjebie dla ciebie być niemożliwym fiutem
W minutę jem twą płytę że mnie zjadasz weź i wyśnij
Jestem pasożytem cię wpierdalam z definicji
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia
Nie tracę zimnej krwi jak czerwony krzyż
Gdy mam wejść na free albo kurwa do studia
Są na mnie źli mam rozwinąć myśl
Najwidoczniej ich dalej tutaj Filipek wkurwia
Bitwy były dla proma by sprawdzali numery
A że kocham ten freestyle to daleko doszedłem
Żaden fame mnie nie wrzucał więc się prują rapery
Bo mam lepszą sprzedaż i więcej wyświetleń
Dla mnie ta zajebista bragga to słowem zabawa
A nie suche truizmy że jest się tu najlepszym
Tak to se mogłem nawijać w wieku lat piętnastu
Jak nie umiesz składać metafor jak chcesz rozpieprzyć
Raperzy biedni lirycznie bronią się stylem
Co to jest kurwa ten styl
Brak oczytania
Moje punchline'y zostawiają ich w tyle
Więc pierdolcie to samo jebana monogamia
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia
Sakier tani bit czy proszę o wiele
Zobaczysz jak w mig roznoszę tę scenę
Wiem kurwa że to tylko marzenie
Ale przecież trzeba sobie stawiać wysokie cele
Czelest to nie jedyne co dadzą majki chłopcze
Ze Strzelec synek płynie to nie jakiś one hit wonder
To buja karki ciągle to jak Oskar za film
Chcesz walki to masz Problem jak Oskar i Steez
Wanna beef
Kurwa nie bądź śmieszny
I tak jesteś już mały więc po co mam Ci umniejszyć
I kumple niech pierdolą że jesteście najlepsi
Bo łatwo się nadziać miecz obusieczny
Aha Czeski jeden z wodzów operacji
Nie zostawiam śladów, to mój modus operandi
Od dawna nie ma tutaj progu tolerancji
A prawda to jedyny powód żeby walczyć
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia
My robimy to lepiej niż reszta
Choć nie przy kasie to reszty nie trzeba
Jak nas nie znasz to nas popamiętasz
I zobaczysz jak brzmi tu język podziemia