Numajej is a song in Polish
Jest sobota a więc chlej więc chlej więc chlej
Jest sobota a więc chlej więc chlej więc chlej
Dzwoni galaxi taryfa czeka
Szybko do klubu bo czas ucieka
W kolejce czeka panna na loda
To patologa jebana trzoda
Ona na gacie jeszcze za młoda
Z pizdy jej leci jak z kranu woda
Taka jest moda nic nie poradzisz
Drinka postawisz no to jej wsadzisz
Banan I rura I czas na dziura
Zaraz poczuje berło króla I
Tak se chula lubi na pieska
Niedługo pewnie w klubie chyba zamieszka
Wypijesz leszka czy może żóbra
Jebana damulka nie pije bubla
Nie bądź wybredna takich nie lubię
Jebnij kuflowe I dawaj w gumie
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej
Młoda panna z ryja zdzira
Za to włosy jak szakira
Na parkiecie odpierdala
Chyba dawno nie ruchała
Bo tak dziś zażuca dupą
Że się chłopy zlecą kupą
W kiblu robi również lody
Za drinka z wódki I gazowanej wody
Złote przewija potykiem jest rów
Robi chlup w dziób
Laska ka put
Innym to dziś nie przeszkadza
Byle była w nogach władza
Bo dziś szopka jest w pizdu
Wjeżdża kreska I jest gnuj
Najebani drzemy ryje
Tu się nie śpi tu się pije
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej
No I jesteś w swą porę
Mamy tu after który jest be forem
Na ból głowy kilka toreb I jeszcze
Kilka jak jesteś hardkorem
Kiedy be for przechodzi w after
Wspomagacze dostarczy kartel
Ty ze stujki przejdziesz w parter
Powroty z tego nie są łatwe
Wchód słońca to zachód powie
Dasz radę jeszcze tu jedną dobę
Dasz radę jeszcze tu kilka godzin
Podkręć jak faza schodzi
Kiedy ranne wstają zorze
Najwyżej obydzisz się na sorze
Ale puki nie jest najgorzeń
Tańcz tańcz puki jeszcze możesz
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej
Jest sobota a więc chlej
Barman wóde lej
A ty mała dupy dej
I do rana chlej
Chce dotykać cipki twej
I zamoczyć w niej
Nie żałuj wódki I cipeczki swej